Marszałek Grodzki prowadzi własną politykę zagraniczną. Spotkał się z ambasadorem Rosji

Marszałek senatu Tomasz Grodzki wydaje się coraz bardziej prowadzić własną politykę zagraniczną niezależnie od rządu i prezydenta, którzy są do tego powołani zgodnie z Konstytucją. Teraz spotkał się z ambasadorem Rosji wbrew wskazaniom MSZ.
Po spotkaniu marszałek wydał komunikat: "Marszałek Grodzki wyraził przekonanie, że dialog jest lepszy niż jego brak. Zaproponował odnowienie stosunków między izbami wyższymi parlamentów na szczeblu wicemarszałków izby jako - jak to określił - ostrożne otwarcie bezpiecznego kanału komunikacji. Jednocześnie podkreślił, że pewne sfery nie podlegały i nadal nie powinny podlegać ograniczeniom kontaktów - jak np. kultura i polsko-rosyjskie festiwale filmowe".
Wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz odpowiedział na Twitterze: "Marszałek Senatu nie uzgadniał spotkania z pionem wschodnim MSZ, tylko poinformował, że zamierza się spotkać z Ambasadorem RU. Zasugerowaliśmy niższy poziom spotkania (zasada wzajemności). Sugestii nie uwzględniono. Do spotkania doszło. Na szczeblu Marszałka. Z wyraźnej jego woli".
Czytaj więcej na https://fakty.interia.pl/polska/news-msz-o-spotkaniu-marszalka-senatu-z-ambasadorem-rosji,nId,4246766#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Źródło: Redakcja