Prezydent Iranu Hasan Rowhani mówi już o "miażdżącej zemście". Minister spraw zagranicznych Iranu Mohammad Dżawad Zarif stwierdził z kolei, że zamach był "wyjątkowo niebezpieczną i nierozważną eskalacją". Dodał też: "USA poniosą odpowiedzialność za wszelkie konsekwencje tego zbójeckiego awanturnictwa".