Kolejna osoba oskarża prof. Grodzkiego o przyjęcie łapówki

Już kolejna osoby oskarża prof. Tomasza Grodzkiego, obecnie marszałka senatu, o przyjęcie łapówki. Sprawę opisało Radio Szczecin.
Oskarżycielem jest pan Romuald, który według „Radia Szczecin” miał przeprowadzony zabieg na oddziale torakochirurgii prowadzonym przez ordynatora Tomasza Grodzkiego.
Jak zeznał pan Romuald: "Wszedłem do gabinetu, dałem panu Grodzkiemu pieniądze, on je schował do szuflady, to było wszystko".
Dodał też: "Jak przyszedłem do szpitala, pacjenci powiedzieli mi, że muszę przyszykować 1500 złotych. Nie wiedziałem po co i dla kogo. Powiedzieli mi: +musisz zapłacić dla lekarza+. Powiedzieli, że przyjdzie pan doktor, mówili na niego - +naganiacz+. I rzeczywiście tak było, przyszedł, powiedział mi, że muszę zapłacić 500 złotych, w związku z tym, że miałem odmę, nie było żadnych operacji, to muszę zapłacić tylko 500 złotych".
Zeznał również: "Osobiście wręczyłem 400 złotych panu Grodzkiemu. Wszedłem, doktor siedział przy biurku, wręczyłem mu 400 złotych, on włożył to do szuflady. To było wszystko".
Źródło: Radio Szczecin