Kompromitujące błędy w książce Donalda Tuska

0
0
/ By Donald_Tusk,_Karlspreis_2010.JPG: Eukuderivative work: Saibo (Δ) - Donald_Tusk,_Karlspreis_2010.JPG, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=10324246

Donald Tusk jeździ po Polsce i promuje swoją najnowszą książkę, którą przedstawia jako osobisty dziennik prowadzony w czasie, kiedy był przewodniczącym Rady Europejskiej. Problem w tym, że roi się w niej od nieścisłości czasowych, które świadczą o tym, że dziennik był pisany na szybko, post factum.

Jeden z błędów znalazł współpracownik premiera Mateusza Morawieckiego, który zamieścił taki wpis:

"Jeden z moich współpracowników zadał mi wczoraj zagadkę. Czytał ostatnio książkę Donalda Tuska „Szczerze”. To książka, którą przewodniczący Tusk reklamuje jako swój dziennik, który pisał regularnie podczas pracy jako przewodniczący Rady Europejskiej. Pokazał mi jej fragment i zapytał: „Co tu się nie zgadza?”

Teraz ja zadam Wam to samo pytanie, które mój współpracownik zadał mnie. Poniżej wpis gdzieś z połowy książki. Co w nim jest nie tak?

„6 kwietnia 2017
To niewiarygodne, co on zrobił. Pięć goli w dziewięć minut! Lewandowski w meczu z Wolfsburgiem wszedł z ławki rezerwowych, by ustanowić rekord wszech czasów. Nie wierzyłem własnym oczom.”

Ups… Już wiecie co tutaj nie gra?
Gratuluję wszystkim, którzy zgadli. Tak, Robert rekordowe 5 bramek w 9 minut strzelił we wrześniu 2015 roku, a nie w kwietniu 2017. To oznacza, że ten „wpis z dziennika” raczej nie powstał 6 kwietnia 2017 roku".

Dziennikarze znaleźli też inny błąd. We wpisie z 3 stycznia 2016 roku czytamy:

"Źle się zaczyna ten rok dla opozycji w Polsce. Dramatyczna okupacja sali sejmowej wzbudziła sporo emocji i kontrowersji, niektórych drażniły elementy happeningu i zabawy, a przecież chodzi o bardzo poważną sprawę. Trzymam za nich wszystkich kciuki, wiem, jak trudno w takiej sytuacji zachowywać bez przerwy śmiertelną powagę. Pytanie, czy trzeba to wszystko transmitować w sieci?

Poważnym problemem jest wyjazd Ryszarda Petru na wakacje, nieważne z kim, to jego sprawa, ale jakoś zgrzyta ten kontrast między słoneczną plażą i zimną, ciemną warszawską ulicą wypełnioną demonstrantami wspierającymi posłów okupujących Sejm. Taki dysonans, może się okazać rujnujący dla Nowoczesnej i jej lidera".

Tymczasem okupacja mównicy była rok później!

Takie błędy pokazują, że Tusk nawet w sprawie własnego dziennika mija się z prawdą.

We wpisie z 3 stycznia 2016 roku Tusk pisze tak:  

"Źle się zaczyna ten rok dla opozycji w Polsce. Dramatyczna okupacja sali sejmowej wzbudziła sporo emocji i kontrowersji, niektórych drażniły elementy happeningu i zabawy, a przecież chodzi o bardzo poważną sprawę. Trzymam za nich wszystkich kciuki, wiem, jak trudno w takiej sytuacji zachowywać bez przerwy śmiertelną powagę. Pytanie, czy trzeba to wszystko transmitować w sieci?

Poważnym problemem jest wyjazd Ryszarda Petru na wakacje, nieważne z kim, to jego sprawa, ale jakoś zgrzyta ten kontrast między słoneczną plażą i zimną, ciemną warszawską ulicą wypełnioną demonstrantami wspierającymi posłów okupujących Sejm. Taki dysonans, może się okazać rujnujący dla Nowoczesnej i jej lidera".

Czytaj więcej na http://dzikikraj.interia.pl/mowatrawa/news-kolejny-blad-w-ksiazce-donalda-tuska,nId,3861455#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
We wpisie z 3 stycznia 2016 roku Tusk pisze tak:  

"Źle się zaczyna ten rok dla opozycji w Polsce. Dramatyczna okupacja sali sejmowej wzbudziła sporo emocji i kontrowersji, niektórych drażniły elementy happeningu i zabawy, a przecież chodzi o bardzo poważną sprawę. Trzymam za nich wszystkich kciuki, wiem, jak trudno w takiej sytuacji zachowywać bez przerwy śmiertelną powagę. Pytanie, czy trzeba to wszystko transmitować w sieci?

Poważnym problemem jest wyjazd Ryszarda Petru na wakacje, nieważne z kim, to jego sprawa, ale jakoś zgrzyta ten kontrast między słoneczną plażą i zimną, ciemną warszawską ulicą wypełnioną demonstrantami wspierającymi posłów okupujących Sejm. Taki dysonans, może się okazać rujnujący dla Nowoczesnej i jej lidera".

Czytaj więcej na http://dzikikraj.interia.pl/mowatrawa/news-kolejny-blad-w-ksiazce-donalda-tuska,nId,3861455#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

Źródło: Facebook, Interia.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną