ABW zatrzymało funkcjonariusza SKW, który wynosił dokumenty dla byłych pracodawców

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała funkcjonariusza Służby Kontrwywiadu Wojskowego, który nielegalnie gromadził tajne dokumenty i wynosił je z biura. Sprawa ta pokazuje, że byli funkcjonariusze służb, w tym WSI, trzymają rękę na pulsie i wciąż starają się wpływać na to, co dzieje się w Polsce.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Łukasz Łapczyński oświadczył: "Zarzuty dotyczą przestępstw określonych w art. 231 § 2 kk w zb z art. 265 § 1 kk (przekroczenia uprawnień służbowych w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i wykorzystania wbrew przepisom ustawy informacji niejawnych o klauzuli tajne i ściśle tajne), art. 231 § 1 kk w zb z art. 265 § 1 kk w zb z art. 276 kk (przekroczenia uprawnień i niedopełniania obowiązków służbowych, wykorzystania wbrew przepisom ustawy informacji niejawnych oraz ukrycia dokumentów, którymi nie miał prawa wyłączenie rozporządzać oraz art. 263 § 2 kk (posiadania w lokalu mieszkalnym kilkudziesięciu sztuk amunicji do broni palnej bez wymaganego zezwolenia)".
Można się tylko domyślać, że to wierzchołek góry lodowej, a zatrzymanie jest "wypadkiem przy pracy" byłych funkcjonariuszy służb. Prawdopodobnie podobnych "kretów" mają znacznie więcej i należą do nich zapewne niektórzy doświadczeni pracownicy, którzy nigdy nie przestali być lojalni wobec byłych mocodawców.
Źródło: Redakcja