Morawiecki: "Unijni przywódcy są podzieleni"

0
0
By Olaf Kosinsky - Praca własna, CC BY-SA 3.0 de, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=71114529
By Olaf Kosinsky - Praca własna, CC BY-SA 3.0 de, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=71114529 /

Premier Mateusz Morawiecki mówił w Brukseli o wielkich różnicach między przywódcami państw, które prowadzą do tego, że nie mogą oni wybrać nowych oficjeli.

Premier powiedział: "Kilka nowych propozycji w odniesieniu do przewodniczącego KE zostało już teraz zaproponowanych. To są bardzo dobre kandydatury. Zwycięskie ugrupowanie parlamentarne EPL ma prawo wysunąć swojego kandydata na szefa KE. Pokazaliśmy dużą elastyczność, nie upieramy się przy jednej kandydaturze. Nam chodzi o priorytety, o to, żeby ludzie wybrani na stanowiska dawali gwarancję, że będą jednoczyć a nie atakować".

Dodał także: "Jesteśmy po długich rozmowach, wielu negocjacjach. Jako UE jesteśmy w kluczowym momencie zwrotnym, w momencie dziejowo niezwykle brzemiennym w skutki, ponieważ wybieramy nowe instytucje, które będą musiały służyć jedności Europy, podnoszeniu konkurencyjności Europy przez najbliższe pięć lat".

Podsumowując stwierdził: "Mamy dzisiaj bez wątpienia nowe otwarcie w UE. Wymaga ono takich twarzy, nowych twarzy, pomysłów, które będą do zaakceptowania przez znaczącą większość Unii. Nie powinniśmy opierać się wyłącznie o sztywne procedury, twarde reguły, bo to jest coś więcej niż głosowanie nad dyrektywą. To jest formowanie kształtu UE na najbliższe 5 lat, a one mogą być determinujące na kolejnych wiele lat. Na ten moment przerwaliśmy to posiedzenie do jutra rana. Jestem przekonany, że ta refleksja, że musimy więcej starać się wypracowywać kompromis, dotarła do wielu przywódców po tych nocnych i porannych dyskusjach".

 

Mamy dzisiaj bez wątpienia nowe otwarcie w UE. Wymaga ono takich twarzy, nowych twarzy, pomysłów, które będą do zaakceptowania przez znaczącą większość Unii. Nie powinniśmy opierać się wyłącznie o sztywne procedury, twarde reguły, bo to jest coś więcej niż głosowanie nad dyrektywą. To jest formowanie kształtu UE na najbliższe 5 lat, a one mogą być determinujące na kolejnych wiele lat. Na ten moment przerwaliśmy to posiedzenie do jutra rana. Jestem przekonany, że ta refleksja, że musimy więcej starać się wypracowywać kompromis, dotarła do wielu przywódców po tych nocnych i porannych dyskusjach

Czytaj więcej na https://fakty.interia.pl/raporty/raport-ue-przed-wyborami-europejskimi/artykuly/news-morawiecki-unijnych-przywodcow-dziela-duze-roznice-zdan,nId,3072832#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

 

Źródło: Redakcja

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną