Prezydent Andrzej Duda w USA - o stosunkach z Rosją, pokonaniu bolszewików i demokracji w Polsce

Można za wiele spraw Prezydenta Andrzeja nie lubić, jak chociażby niepodpisanie ustaw o sądownictwie, niektóre wypowiedzi o tradycji judeo-chrześcijańskiej, ale trzeba przyznać, że w wielu sprawach reprezentuje Polskę tak jak należy i pokazuje godność i honor Polski i Polaków.
Tym razem na konferencji prasowej został zapytany o stosunki Polski z Rosją. Właściwa wypowiedź zaczęła się po słowie „ale”:
„Chciałbym, żeby Rosja była przyjacielem Polski, bo jest wielkim naszym sąsiadem. Jest państwem większym od Polski, państwem o większym potencjale pod każdym względem, może za wyjątkiem jednego – uważam, że jest w nas więcej męstwa, my po prostu jesteśmy odważniejsi. Potrafimy walczyć do końca, niezależnie od wszystkiego. Pokazaliśmy to w czasie II wojny światowej pod Monte Cassino, pokazaliśmy to w Powstaniu Warszawskim, w wielu innych miejscach na świecie."
Zapytany z kolei o stan demokracji w Polsce, bo podobno u nas nie dzieje się najlepiej, Prezydent Andrzej Duda odpowiedział:
"Ktoś panią oszukał. Nie ma problemu z demokracją w Polsce".
Prezydent Trump potwierdził to słowami:
"Też tak słyszałem".
Źródło: wpolityce.pl