Skandal - Pomnik żołnierzy NSZ w Milówce oblany czerwoną farbą

Z okazji Narodowego Dnia Żołnierzy Wyklętych potomkowie komunistycznych morderców postanowiły go "uczcić" bezczeszcząc jeden z pomników im poświęconych. Pomnik żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych w Milówce oblany czerwoną farbą.
Pomnik to głaz, na którym widnieje ryngraf oraz tablica z inskrypcją: "W hołdzie żołnierzom Narodowych Sił Zbrojnych ppor. Antoniego Bieguna "Sztubaka" ze zgrupowania kpt. Henryka Flamego "Bartka", poległym w walce, zamordowanym i represjonowanym przez władzę komunistyczną. Walczyli o wolną Polskę i godność człowieka". Został odsłonięty w Milówce, rodzinnej miejscowości "Sztubaka", w 2015 roku.
Oddział "Bartka" liczył kilkuset żołnierzy. Wsławił się wieloma akcjami przeciwko władzy komunistycznej oraz defiladą NSZ w Wiśle 3 maja 1946 roku. Wielu żołnierzy "Bartka" została zamordowana w 1946 roku. przez siły bezpieczeństwa podczas akcji przerzutu na Zachód, która okazała się ubecką prowokacją. Sam Henryk Flame został zastrzelony przez milicjanta w 1947 roku, a Antoni Biegun trafił w lutym 1948 roku do aresztu UB. Za działalność w NSZ i NZW otrzymał wyrok 15 lat więzienia, a po ośmiu latach został zwolniony. Zmarł 15 września 2001 roku i spoczywa na cmentarzu w Borku Fałęckim.
Źródło: Redakcja