Czasy generałów w polityce wrócą? Różański wejdzie na listy wyborcze?

0
0
/ Ralf Lotys (Sicherlich)/CC BY 4.0/Wikimedia Commons

Były dowódca generalny polskiej armii Mirosław Różański od samego początku krytycznie wypowiada się o rządach Prawa i Sprawiedliwości. Gorzkie słowa padały już pod adresem Antoniego Macierewicza, Mariusza Błaszczaka, ale także prezydenta Andrzeja Dudy.

– Uważam, że w 2015 roku dostaliśmy najsłabszego ministra obrony w historii resortu. I na dodatek nie lepszego ministra spraw zagranicznych (...) Kiedy patrzyłem na tych panów i wyobrażałem sobie, że w razie wojny to oni będą mózgiem naszej obrony, to aż mi się zrobiło słabo

– mówił na łamach "Polityki".

Wczoraj w "Rozmowie Piaseckiego" komentował sytuację polityczną w kraju i dość wymijająco wypowiadał się na temat ewentualności wejścia w czynną politykę. Dało się jednak zrozumieć, że jest absolutnie gotowy na taki krok, natomiast przewiduje, że zostanie to niechętnie przyjęte przez społeczeństwo.

– Myślę, że ci ludzie chcą być po prostu taktowani poważnie i chcą, żeby ich głos też był zauważony. Czy dzisiaj generałowie w polityce... chyba jeszcze nasze społeczeństwo nie jest na to gotowe, natomiast dalej będę stał na stanowisku, że powinniśmy mocno i z całą stanowczością artykułować to, co istotne dla państwa

– stwierdził Mirosław Różański.

– Uważam, że Mariusz Błaszczak w MON to kontynuacja. W trochę innej formie. Minister Błaszczak nie jest tak ekspresyjny i kontrowersyjny w wypowiedziach, jak jego poprzednik. Natomiast jeżeli chodzi o sytuację w armii, uważam że nic się nie zmieniło. Jest niestety równia, ale uważam, że to równia pochyła

– przekonywał.

Źródło: polityka.pl, tvn24.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną