Kazimierz Wójcicki: Ks. Isakowicz-Zaleski to agent opłacany przez Kreml

0
0
0
/

Skandaliczne obelgi pod adresem ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, zasłużonego działacza kresowego, padły z ust znanego z probanderowskich sentymentów dr. Kazimierza Wójcickiego, wykładowscy w Studium Europy Wschodniej UW  podczas programu Puls Trójki w III Programie Polskiego Radia.

 

Wypowiadając się na temat sytuacji na Ukrainie i kroków, jakie należy podjąć w celu udzielenia temu państwu pomocy, określił mianem nienawistnego hejtu każdą krytykę pod adresem Ukraińców oraz ukraińskich władz, hejtu, który – jego zdaniem – należałoby z internetu po prostu usunąć.

 

- Przezwyciężenie tej sytuacji w internecie, która jest, gdzie propagandowo taki antyukraiński hejt, no wyraźnie inspirowany, czy też opłacany przez Kreml jest bardzo widoczny – oświadczył Wójcicki. - Mówimy o takich agentach wpływu jak Isakowicz-Zaleski i podobni tego typu pełni nienawiści ludzie piszący – dodał, wywołując wyraźną konsternację redaktora prowadzącego.

 

W ocenie Wójcickiego należy zahamować wszystko, co dzieje się w internecie, czyli de facto wprowadzić cenzurę na wszystkie treści niezgodne z wyznawaną przez Wójcickiego idelologią, a dotyczące spraw ukraińskich.

 

Wygląda na to, że Wójcicki uważa, iż o Ukrainie nie należy pisać obiektywnie, ale bałwochwalczo, co w ustach uniwersyteckiego wykładowcy jest co najmniej nie do przyjęcia. Podobnie, jak nie do przyjęcia jest szkalowanie takich autorytetów jak ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski – już tylko za to Wójcicki powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności przez władze Uniwersytetu Warszawskiego, ze względu na przykład, jaki daje swoim studentom.

 

To już nie pierwszy „wyskok” Wójcickiego, który już nie raz udowodnił swoje probanderowskie sentymenty, wywołując zgorszenie i powszechne oburzenie, a którego władze uczelni mimo jaskrawych naruszeń szeroko rozumianej etyki dotychczas ani nie zwolniły, ani nie zawiesiły.

 

Anna Wiejak

 

WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną