W ostatnich miesiącach Ukraina była coraz bardziej sfrustrowana opóźnieniami w zachodniej pomocy, w tym w obronie przeciwlotniczej, która według niej jest pilnie potrzebna do odparcia śmiertelnych rosyjskich ataków.

W poście na Telegramie Zelensky podziękował sojusznikom, którzy odpowiedzieli na wezwanie Ukrainy do zwiększenia obrony powietrznej, ale powiedział, że "intensywność rosyjskich ataków wymaga większej jedności".

"Broniąc Izraela, wolny świat pokazał, że taka jedność jest nie tylko możliwa, ale także w stu procentach skuteczna" - powiedział.

"To samo jest możliwe w obronie Ukrainy, która, podobnie jak Izrael, nie jest członkiem NATO, przed terrorem" - kontynuował, wzywając do "woli politycznej" ze strony sojuszników Ukrainy.

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba również powołał się na zachodnie wsparcie dla Izraela podczas wcześniejszej konferencji prasowej, w której wezwał do zwiększenia wsparcia "tak szybko, jak to możliwe".

"Widzimy, że kiedy sojusznicy działają jako jedność w bardzo skoordynowany sposób, ani jedna rakieta nie spada na cele, nie dociera do celów w Izraelu" - powiedział Kuleba wraz ze swoim norweskim odpowiednikiem.

"Wszystko, o co prosimy partnerów, nawet jeśli nie możesz działać tak, jak działasz w Izraelu, daj nam to, czego potrzebujemy, a my wykonamy resztę pracy" - dodał.

Iran w weekend wystrzelił setki dronów i pocisków rakietowych, w tym z własnego terytorium, na Izrael w odwecie za śmiertelny atak z 1 kwietnia na konsulat Iranu w Damaszku.

Izraelskie wojsko stwierdziło, że przechwyciło 99 procent zagrożeń z powietrza z pomocą Stanów Zjednoczonych i innych sojuszników, a nocny atak spowodował jedynie niewielkie szkody.