Ostatnio w Sydney doszło do kolejnego ataku. Tym razem jednak było to w kościele. Na nagraniu zdarzenia widać atak na duchownego podczas nabożeństwa w kościele Chrystusa Dobrego Pasterza w Wakeley w zachodnim Sydney.

Kilku innych natychmiast próbowało interweniować, podczas gdy w kościele było słychać krzyki. Jak poinformowali funkcjonariusze Nowej Południowej Walii po wezwaniu funkcjonariuszy na miejsce zdarzenia mężczyzna został aresztowany i usunięty z kościoła.  Policja podała, że nikt z rannych nie odniósł obrażeń zagrażających życiu, a przed zabraniem do szpitala udzielono im pomocy na miejscu ratowników medycznych. Policja opublikowała także oficjalne oświadczenie.

„Policja kontynuuje prace nad przywróceniem porządku”

– oznajmiła policja w oświadczeniu.

„Trwają duże działania policji, a ludność proszona jest o unikanie tego obszaru”

-dodano.

Lokalny urzędnik zidentyfikował zadźganego duchownego jako biskupa Mar Mari Emmanuela.

Kiedy krwawił, „położył rękę na mężczyźnie, który go dźgnął, i powiedział coś w rodzaju: «Niech Pan Jezus Chrystus cię ocali»”

– powiedział w rozmowie z mediami Charbel Saliba, zastępca burmistrza Fairfield City, na przedmieściach zachodniego Sydney.

Saliba dodał, że biskup jest dobrze znaną postacią w lokalnej społeczności.

Chris Minns, premier Nowej Południowej Walii, stwierdził, że sceny są „niepokojące” i że został o tym poinformowany przez komisarza policji stanowej.

„Ważne jest, aby społeczność zachowała spokój i nadal słuchała poleceń policji i służb ratunkowych oraz postępowała zgodnie z nimi”

– powiedział.