"Oznacza to, że SBU może osiągnąć cel niemal w dowolnym miejscu na Morzu Czarnym", dodał Dekhtiarenko.

W ostatnich miesiącach Ukraina zintensyfikowała ataki na okupowany Krym, celując w rosyjskie aktywa wojskowe na Morzu Czarnym i wokół niego za pomocą produkowanych w kraju dronów morskich i pocisków dalekiego zasięgu. Rosja nielegalnie okupuje półwysep od 2014 roku.

Na początku lutego 2024 r. 33% okrętów rosyjskiej floty czarnomorskiej zostało unieruchomionych przez Ukrainę, poinformowało niedawno Centrum Komunikacji Strategicznej Sił Zbrojnych Ukrainy.

SBU wykorzystuje obecnie dwa rodzaje dronów morskich - Sea Baby i Mamai, powiedział Dekhtiarenko w telewizji państwowej.

"Są to już nowe generacje dronów, nad udoskonaleniem których pracował i nadal pracuje zespół specjalistów SBU wraz z innymi członkami Sił Bezpieczeństwa i Obrony".

Według Dekhtiarenki drony morskie używane przez SBU trafiły do tej pory w 11 rosyjskich okrętów wojennych i most krymski łączący okupowany półwysep z Rosją.

Dekhtiarenko powiedział, że w 2022 roku, kiedy SBU po raz pierwszy zaczęła używać dronów morskich własnej produkcji, na całym świecie nie było alternatywy dla tych dronów. Istniejące zachodnie drony były duże, ale nie zwrotne, mogły być łatwo wykryte przez "wrogie stacje radarowe", a także nie miały głowicy bojowej, dodał rzecznik.

"Dziś dron wart 8,5 miliona hrywien (około 216 000 dolarów) niszczy okręt wojenny wroga wart dziesiątki milionów dolarów".

Aby zapobiec dalszym ukraińskim atakom dronów na flotę czarnomorską, siły rosyjskie na okupowanym Krymie budują bariery przy wejściu do Zatoki Sewastopolskiej, poinformowała 27 marca partyzancka grupa Atesh.

Rosja stara się również wzmocnić obronę swojego portu w Noworosyjsku, gdzie w zeszłym roku Moskwa zaczęła przenosić swoją flotę czarnomorską z Sewastopola, podało brytyjskie Ministerstwo Obrony w swojej codziennej aktualizacji z 31 marca.