Janusz Korwin-Mikke - ludzie Gowina skłonili część liderów Wolności do zdrady partii obietnicami „pukania laseczek" i jedynek w wyborach. Nic nie zrobią u socjalistów dla wolnego rynku, tylko zarażą s

Jak informuje w najnowszym filmie na You Tube Janusz Korwin-Mikkem Jarosław Gowin tworzy nową partie z swojej partii, kilku osób z partii Wolność, i kilku osób z Stowarzyszenia Republikanie.   Werbowaniem działaczy do nowej partii Gowina ma się zajmować Robert Anacki. Według europosła zdradzić partie Wolność może do 10% dotychczasowych lokalnych liderów. Jak informuje Janusz Korwin-Mikke renegaci mają zdradzać partie Wolność za obietnice „pukania laseczek" i jedynki na listach. Na marginesie prezes, znany z swojej popularności wśród kobiet, dziwiąc się czym są przekupywani jego działacze, nie rozumie widać problemów wyalienowanej współczesnej młodzieży męskiej zaangażowanej politycznie z powodu braku innych zajęć adekwatnych do wieku.   Janusz Korwin-Mikke cieszy się z odejścia zdrajców, bo boi, że gdy wejdzie do parlamentu to mu przekupią część posłów. Zdrada zdrajców nie jest bolesna dla europosła, bo partia to program i wyborcy.   Europoseł rozumie, że można mieć złudzenia, ale przykład Przemysława Wiplera, zdaniem europosła, świadczy, że w socjalistycznych partiach nie da się niczego zrobić dla wolnego rynku, a można jak Wipler się czym się zarazić.   Dla europosła Jarosław Gowin jest miałki, nie ma jaj wolnorynkowych, czasami żuci frazesem wolnorynkowym ale nic dla wolego rynku nie robi.   Janusz Korwin-Mikke zdradził, że Robert Anacki przez wiele miesięcy sabotował działania partii Wolność, i „Gowin będzie miał z niego więcej kłopotów niż pożytku".   Zdaniem europosła w partii Wolność wszystko jest OK, a on sam jest zdrowy i pełen sił do dalszej działalności politycznej.   Janusz Korwin-Mikke opisał też na filmie konflikt w środowisko republikanów. Do PiS weszła jako Partia Republikańska grupa z Fundacji Republikańskiej i dwie posłanki. A jako inicjatywa wspólna z Gowinem druga część środowiska republikanów. Reprezentantem tej drugiej części był właśnie Robert Anacki, który jak podejrzewa europoseł chciał wyprowadzić z partii Wolność do nowej partii Gowina pieniądze jakie partia Wolność ma z dotacji państwowych. Robert Anacki, miał jak sugeruje europoseł, planować to od kilku miesięcy.   https://www.youtube.com/watch?v=0t-lHhhbx_Y&feature=youtu.be   Jan Bodakowski