
- Ludzie mogliby o wiele lepiej żyć, gdyby nie Unia, gdyby nie ta ideologia socjalizmu, która w niej rządzi - powiedział Janusz Korwin-Mikke w programie „24 minuty” na antenie TVP Info.
- Jest gorzej niż myślałem. Ludzie mogliby o wiele lepiej żyć, gdyby nie Unia, gdyby nie ta ideologia socjalizmu, która rządzi z w Unii. Tam nikt nikogo nie słucha. W PE trwają dyskusje o gorylach z Kongo, albo o dostępie do Arktyki - zupełnie abstrakcyjne. W dyskusje o oprocentowaniu pożyczek trzeba było wpleść prawa kobiet. Najbardziej mnie denerwuje w Unii,że ludzie spsieli. Jakby lat temu 100 - ktoś przyszedł do ojca i powiedział, że będzie uczył jego syna homoseksualizmu to ten by by go zabił albo pobił, a teraz mówi trudno i oddaje dziecko do szkoły… Komunizm jest dziś w USA, nie w Chinach. Trzymam kciuki,żeby w USA wygrała jakaś prawdziwa prawica. Trump -to populista, człowiek bez kręgosłupa. Korea? Posłał tam 5 lotniskowców i czeka na rozwój sytuacji. Trzy największe mocarstwa świata stoi na granicy Korei i zastanawiają się co robić dalej. Spodziewałem się, że Trump będzie prowadził bardziej realistyczną politykę wobec Rosji. Trzy miesiące zajęło Mattisowi osiodłanie go. Dziś większym wrogiem Polski jest Ukraina, a nie Rosja. Jeżeli Rosja połknęłaby Ukrainę - stałbym się z powrotem politykiem antyrosyjskim. W sprawie Krymu sympatyzuję z Rosją. W sprawie Donbasu - nie - mówił Janusz Korwin-Mikke.