
Coraz powszechniej mówi się o włączeniu Komisji Nadzoru Finansowego do Narodowego Banku Polskiego. Pragnienie takie wyraził nowy prezes NBP Adam Glapiński, poparł go minister Maciej Łopiński z Kancelarii Prezydenta, w podobnym tonie wypowiada się kilku innych wysokich urzędników polskiego państwa.
Zdymisjonowany minister finansów Paweł Szałamacha natychmiast po dymisji został wiceprezesem NBP i – jak słychać – szykuje się do objęcia swym nadzorem właśnie nadzoru nad bankami. Oznaczać to będzie wyjęcie banków spod nadzoru rządu i parlamentu, bowiem Komisja Nadzoru Finansowego podlega premierowi, ale już Narodowy Bank Polski jest instytucją od rządu niezależną. Zatem mowa jest o podporządkowaniu nadzoru nad bankami – jednemu z banków. W praktyce - odebraniu tego nadzoru polskiemu państwu.