Zimowy armagedon zmierza do Polski! Mróz i śnieżyce

Układ niżowy, niosący ze sobą opady śniegu, ma wkroczyć do naszego kraju 27 grudnia. W pierwszej kolejności odczują to mieszkańcy wschodniej Polski. Jeszcze przed końcem tego tygodnia spadnie tam od 1 do 5 centymetrów śniegu, a miejscami nawet do 10. Jeszcze więcej białego puchu będzie do dyspozycji w Karpatach - przeważnie od 10 do 30 centymetrów. 

W kolejnych dniach intensywne opady śniegu będą stopniowo obejmować także zachód Polski. Prawdziwej śnieżycy możemy spodziewać się w ostatni dzień roku. Należy być przygotowanym, że świętowanie Sylwestra może napotkać na pewne komplikacje. 

Co gorsza - sylwestrowym śnieżycom ma towarzyszyć także mocny wiatr, wywołujący zawieje i zamiecie śnieżne, tworzący zaspy. Warunki na drogach mogą być fatalne. Mokry śnieg może łamać gałęzie i zrywać linie energetyczne. Noc sylwestrowo-noworoczna zapowiada się nie tylko śnieżnie i wietrznie, ale też mroźno. W większości regionów trzeba się liczyć z temperaturą odczuwalną od -10 do -15 stopni, tylko na zachodzie od -5 do -10 stopni. A to będzie dopiero początek mrozów! Od 3 do 8 stycznia temperatura nocami i o porankach będzie spadać poniżej minus 15 stopni, a na wschodzie może być przeszło minus 20 stopni.

Poza górami i terenami podgórskimi, gdzie spodziewane jest do 70 cm warstwy śnieżnej, w innych regionach Polski ma ona nie przekroczyć 20 cm. Zimowa aura ma trwać do około 6-7 stycznia, gdy spodziewana jest odwilż, choć być może tylko chwilowa.