Łukaszenka z rozbrajającą szczerością: Połowa rządu to Żydzi

0
0
Aleksandr Łukaszenka
Aleksandr Łukaszenka / Fot. YouTube - zrzut ekranu

Słuchajcie, nas oskarżają, że gnębiliśmy Żydów? Przecież na Białorusi połowa rządu to Żydzi. Kogo my niby gnębimy? - wypalił Aleksandr Łukaszenka podczas wystąpienia w Mińsku.

Białoruski dyktator postanowił odnieść się do zarzutów o prześladowania mniejszości narodowych w jego kraju. Wywołał poruszenie jednoznaczną deklaracją. Według niego... połowa białoruskiego rządu to Żydzi. Jak wskazał, to nie jedyni przedstawiciele mniejszości narodowej w administracji państwowej.

Normalni, inteligentni ludzie: Polacy, Żydzi, Ukraińcy, Rosjanie, Białorusini - powiedział.

Deklaracje Łukaszenki o tym, że rzekomo na Białorusi nie gnębi się mniejszści narodowych, nie wytrzymują jednak zderzenia z faktami. Państwo białoruskie w ostatnich latach w sposób jawnie wrogi odnosiło się do kultywowania pamięci choćby o żołnierzach Armii Krajowej, określając ich rozmaitymi epitetami, jak "kolaboranci Hitlera". Organizowanie uroczystości patriotycznych, kultywujących polskie tradycje i historię stawało się podstawą do aresztowaniaszeregu działaczy polskich, oskarżanych o rzekomą promocję nazizmu i faszyzmu. Z polecenia władz, a czasem przez nieznanych sprawców, zniszczono już kilkanaście polskich cmentarzy, m.in. w Grodnie, Kaczycach, Wołkowysku czy Piaskowcach.

Podobny los spotkał miejsca pamięci Polaków w Rosji, gdzie tysiące zamęczonych przez carskie i sowieckie reżimy spoczywają w masowych grobach. Przez ostatnie trzy lata zniszczono w Rosji część krzyży, tablic i pomników. Trudno też przeoczyć Ukrainę, gdzie nadal tysiące naszych rodaków, ofiar ludobójstwa wołyńskiego, czeka na godny pochówek.

 

Źródło: kresy.pl, polskieradio.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną