Szokująca groźba ochroniarzy! Kibic miał flagę Palestyny na policzku

Jeden z polskich kibiców poinformował, że zagrożono mu zatrzymaniem oskarżając go o podżeganie do nienawiści na tle rasowym i narodowościowym. Wszystko z powodu flagi Palestyny, którą miał namalowaną na twarzy.
Podczas meczu Izrael -Polska pojawiło się wiele emocji. Wiadomo także, że ochroniarze nie chcieli dopuścić żadnych palestyńskich akcentów.
Według dziennikarza Sebastiana Warzechy ochroniarze odnajdywali wszystkie flagi Palestyny.
"Próbowała też zabrać z sektora odpowiedzialnego za doping flagi klubowe, które miały "zasłaniać loga sponsorów". Sęk w tym, że wisiały tam też dwa dni temu i wtedy nie było to żadnym problemem"
-mówił.
Łukasz Cegliński dziennikarz portalu Sport.pl poinformował natomiast, że rozmawiał z osobą, której grożono zatrzymaniem. Powód? Miał narysowaną flagę Palestyny na twarzy!
"W pewnym momencie, w połowie drugiej kwarty, podeszło do mnie trzech panów z ochrony i usłyszałem od nich, że muszę zostać wyprowadzony z hali. Na początku nie powiedzieli mi dlaczego, ale ja wstałem i z nimi poszedłem. Poinformowali mnie, że są dwa wyjścia – albo idę do łazienki, zmywam flagę, legitymują mnie i na tym kończymy, albo, jeśli się nie zgodzę, zostanę zabrany na komisariat policji i zatrzymany na 48 godzin w związku z podżeganiem do nienawiści na tle rasowym i narodowościowym. Chcąc mieć spokój, chcąc obejrzeć mecz, a także w związku z tym, że byłem z kolegą, którego miałem odwieźć do domu, a na mnie czekała narzeczona, nie chciałem sobie robić kłopotów i tę flagę zmyłem"
-możemy przeczytać.