Przemysław Jeziorski zastrzelony w Grecji. "To była dobra okazja, żeby się go pozbyć"

43-letni Przemysław Jeziorski to Polak, który na stałe mieszka w Stanach Zjednoczonych. Na początku lipca został zastrzelony w Grecji.
Przemysław Jeziorski był profesorem nadzwyczajnym marketingu w Haas School of Business na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley oraz profesorem nadzwyczajnym w dziedzinie administracji biznesowej. Do Grecji przyleciał w sprawach osobistych. Jego żona była Greczynką, a po rozstaniu wróciła do Grecji razem z dziećmi. Polak miał zatem spotkać się z nimi, a także wziąć udział w sprawie sądowej dotyczącej opieki nad dziećmi.
Jak jednak podały greckie media, na 4 lipca 2025 r. Polaku dokonano egzekucji:
....gdy 43-latek szedł ulicą Irini, aby dotrzeć do domu swojej byłej żony, podszedł do niego nieznany mężczyzna w masce , podniósł karabin Makarowa lub Tokariewa , nacisnął spust i odebrał mu życie pięcioma kulami.
Początkowo była żona zaprzeczała, jakoby miała mieć coś wspólnego ze śmiercią Polaka. Teraz jednak 43-latka oraz jej 35-letni partner zostali aresztowani. Ponadto w dokonaniu zbrodni pomagały dwie osoby z Albanii, w tym jedna nieletnia, oraz jedna z Bułgarii.
35-latek zeznał, że była żona Jeziorskiego obawiała się, że ten wywiezie dzieci do USA i już ich nie odda.
Uważał się za lepszego i wiedział wszystko. Uważał, że wszyscy inni są od niego gorsi. (...)
Półtora miesiąca temu podjąłem tę decyzję , aby raz na zawsze zakończyć te tortury, których doświadczaliśmy.
- zeznawał.
Dalej powiedział:
Ponieważ był w Atenach, uznałem to za dobrą okazję, żeby pozbyć się go raz na zawsze (...)
Podszedłem do niego i strzeliłem kilka razy, ale nie pamiętam, ile.
Twierdził też, że zrobił to wszystko dla siebie i swojej partnerki, by mogli wieść spokojne życie. Zamiast tego jednak najprawdopodobniej trafi do więzienia.
źródło: https://www.newsit.gr/