„Pandemia Covid-19 rozpoczęła się w USA, nie w Chinach” stwierdził chiński rząd

Chiński raport jest odpowiedzią na zapisy, które znalazły się na uruchomionej na początku kwietnia amerykańskiej stronie internetowej, która podała oficjalne wyniki śledztwa CIA, z których wynika że koronawirus wydostał się z laboratoriów w Wuhan.

Chińczycy stanowczo zaprzeczyli i ripostowali w przedstawionej właśnie tzw. Białej Księdze, że „Stany Zjednoczone były świadome, iż epidemia szybko rozprzestrzenia się na ich terytorium” i postanowiły „zbagatelizować powagę sytuacji”. Twierdząc, że COVID-19 to „grypa” i zniknie automatycznie.

 - "W styczniu 2020 r. wykryto nową epidemię koronawirusa w Stanach Zjednoczonych. W obliczu epidemii rząd USA zdecydował się bagatelizować powagę zakażenia, wielokrotnie twierdząc, że choroba jest „większą grypą”, która zniknie automatycznie. Rząd USA systematycznie pozbawiał obywateli prawa do wiedzy o sytuacji. Od 3 marca 2020 r. amerykańskie Centra Kontroli i Prewencji Chorób przestały publikować kluczowe dane, w tym wyników testów infekcji. Przez prawie trzy lata Amerykanie mogli dowiedzieć się o sytuacji epidemicznej tylko poprzez spekulacje zebrane i zgłoszone przez nieoficjalne instytucje, takie jak Johns Hopkins University. W połowie kwietnia 2020 r. liczba potwierdzonych przypadków nowego koronawirusa w Stanach Zjednoczonych przekroczyła 660 tys” - czytamy w chińskim dokumencie.

Raport przedstawiony przez Biuro Informacji Rady Państwa Chin wyjaśnił, że „coraz więcej przesłanek wskazuje na pojawienie się wirusa w Stanach Zjednoczonych wcześniej, niż w Chinach”. Powołał się między innymi na „niewyjaśnione przypadki zapalenia płuc w Stanach Zjednoczonych w 2019 r. oraz nagłe zamknięcie laboratorium Fort Detrick”.