"Chińska polityka zero Covid była kampanią masowego uwięzienia"

0
0
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne / prawy.pl

Jak donosi Guardian, chiński rząd wykorzystał pandemię do gromadzenia coraz większej władzy. Efektem była totalitarna, antynaukowa katastrofa humanitarna. W istocie jednak zdanie to można odnieść do większości rządów na świecie, choć w przypadku Chin przyjęło to skrajną formę.

Murong Xuecun, autor artykułu, zauważył, że działania Xi Jinpinga w walce z COVID-19 miały bardzo niewiele wspólnego ze zdrowiem publicznym. Były one mistrzowską lekcją dyktatury z podstawowym tematem "jak skuteczniej kontrolować społeczeństwo po uderzeniu katastrofy". Głównym celem nie była ochrona życia i zdrowia ludzi, ale ochrona i maksymalne rozszerzenie swojej władzy. Totalitarna polityka zapobiegania pandemii nie ma żadnej oczywistej skuteczności poza spustoszeniem życia setek milionów ludzi. Przed 7 grudnia 2022 r. rząd Xi forsował politykę "zerowego Covidu". Xuecun napisał: "W istocie jest to kampania masowego uwięzienia. W mojej książce Deadly Quiet City: True Stories from Wuhan, relacjonuję, jak chiński rząd zamienił Wuhan, miasto liczące 11 milionów ludzi, w masowe i nędzne więzienie". Autor dodał: "Potem Xi najwyraźniej zrozumiał, że działania antypandemiczne przynoszą mu korzyści. Z uporem maniaka rozszerzał tę politykę na cały kraj. W wielu miejscach zaledwie jeden pozytywny przypadek, a czasem ani jeden, powodował, że dzielnica lub nawet całe miasto były całkowicie zamknięte, połączenia komunikacyjne zerwane, sklepy zamknięte, a mieszkańcy zamknięci za warstwami płotów zwieńczonych drutem żyletkowym. Nikt nie mógł opuścić domu nawet po to, by skorzystać z najbardziej podstawowych praw - prawa do jedzenia i pomocy medycznej".

Źródło: prawy.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną