Media zagraniczne poinformowały właśnie na temat sensacyjnych wieści prosto z rodziny królewskiej. Jak widać polityczna poprawność na ma żadnych granic. Oto, co wymyślono.
Od czasu śmierci królowej Elżbiety II na temat rodziny królewskiej jest bardzo głośno. Teraz zagraniczne media rozpisują się na temat zbliżającej się uroczystej koronacji w Pałacu Buckingham. Jak się okazuje król Karol będzie określany w sposób...neutralny płciowo.
Co prawda królem będzie nazywany w Wielkiej Brytanii, Kanadzie oraz wielu innych krajach, natomiast w Australii nazywać go będą...suwerenem. Dodatkowo nie będzie można nazwać go “jego wysokość”.
Także gubernator króla będzie w Australii określany neutralnie płciowo. Nie będzie można również używać “jego” lub “jej”.
Parlament Australii Południowej wprowadza język neutralny pod względem płci, nawet dla króla Karola
-czytamy na Twitterze.
Jak widać poprawność polityczna nie zna już żadnych granic.
Przypomnijmy, że koronacja króla Karola II oraz królowej Camili będzie mieć miejsce 6. maja w Opactwie Westminsterskim.
Fot.
Flickr.com