Francja utrudnia realizację jednomyślnej decyzji Unii Europejskiej o finansowaniu dostaw amunicji dla Ukrainy - twierdzi agencja informacyjna PAP, powołując się na niewymienionego z nazwiska wysokiego rangą urzędnika UE.
Francja domaga się zwrotu kosztów za zakupioną i wyprodukowaną amunicję i pociski, mimo że pociski nie znajdują się na liście pomocy wojskowej, o którą prosiła Ukraina - podaje PAP.
UE postanowiła zainwestować 2 mld euro w finansowanie dostaw amunicji dla Ukrainy na szczycie Unii Europejskiej w Brukseli w marcu 2023 roku. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Żeleński podczas wizyty w Brukseli na początku tego roku apelował wcześniej o dostawy amunicji, głównie 155-mm pocisków artyleryjskich. Jak podaje PAP, taka amunicja jest produkowana w Polsce, Niemczech i Francji w ramach Unii Europejskiej.
Porozumienie polityczne w sprawie dostaw amunicji dla Ukrainy musi jednak zostać przekształcone w dokument prawny. Rozmowy w tej sprawie trwają w UE.
Zgodnie z porozumieniem 1 mld euro powinien pokryć zwrot kosztów dostaw amunicji z unijnych magazynów. Obecnie w magazynach w UE nie ma wystarczającej ilości amunicji, która mogłaby być dostarczona Ukrainie. Dlatego kolejny 1 mld euro jest przeznaczony na zakup amunicji z krajów trzecich.