Cejrowski: Powinniśmy straszyć Putina naszą armią a nie Bidenem!
To, że my straszymy Putina Ameryką, to niekoniecznie musi go to przerażać. Powinniśmy straszyć Putina własnym sprzętem a nie mateczką Ameryką za plecami - twierdzi Wojciech Cejrowski, komentując wydarzenia związane z polityką naszego kraju wobec Federacji Rosyjskiej.
Zdaniem popularnego podróżnika i komentatora politycznego, Stany Zjednoczone już wcześniej wysłały do polityków z całego świata sygnał, że nie są państwem, na którym można opierać bezpieczeństwo swojego kraju.
Jako przykład padła kwestia Afganistanu, a dokładnie opuszczenia kraju przez żołnierzy USA.
Ameryka pozbawiła się wiarygodności wobec własnych sojuszników, w tym Polski, których wystawiła do wiatru. Ekipa Bidena wystawiła Polaków kompletnie do wiatru w Afganistanie. To była ewakuacja w popłochu, a nawet rejterada. Ameryka straciła wizerunek - stwierdził Cejrowski.
Według podróżnika, Polska popełnia obecnie bardzo poważny błąd. Zamiast skupić się na budowie siły odstraszania, opiera się na postaci prezydenta USA Joe Bidena.
Ruscy i Chińczycy się obecnie Joe Bidena w ogóle nie boją. To, że my straszymy Putina Ameryką, to niekoniecznie musi go to przerażać. Powinniśmy straszyć Putina własnym sprzętem, własną gotowością bojową a nie mateczką Ameryką, która będzie za naszymi plecami - tłumaczył.
Źródło: Antysystem / DoRzeczy.pl
