Zaskakujący gest prezydenta. Oto co zrobił

Prezydent Brazylii Jair Bolsonaro ogłosił, że dokonał aktu poświęcenia kraju Matce Bożej, prosząc księży w Brazylii, aby naśladowali go w odmawianiu modlitwy konsekracyjnej.
W poście w mediach społecznościowych na Instagramie Bolsonaro napisał, że odmówił modlitwę konsekracyjną 24 października, w święto św. Rafała w kalendarzu katolickim. „Dzielę się informacją z katolickimi księżmi Brazylii, że dziś w kaplicy pałacu Alvorada odmówiłem następującą modlitwę konsekracyjną” – stwierdził.
W niedzielę wyborcy w Brazylii wybiorą między prezydentem pro-life Jairem Bolsonaro a jego rywalem proaborcyjnym. Modlitwa dostarczona przez Bolsonaro odnosi się do pobożnej katolickiej byłej regentki brazylijskiej, zwanej „Izabeli Odkupicielki”, ponieważ zniosła niewolnictwo w kraju. Brzmi: „Królowo Nieba i Ziemi, jako Głowa Narodu Brazylijskiego, ponawiam prośbę, którą kiedyś skierowała do Ciebie Odkupicielka Księżniczka Izabela: obyś była Najwyższym Władcą tego kraju, Brazylia należy do Ciebie i TYM AKTEM ROZKAZUJĘ, będzie to naród, którego Bogiem jest Pan, bo wy jesteście całkowicie z Boga”.
Na zdjęciu pokazanym przez prezydenta widać, jak stał przy ołtarzu kaplicy i towarzyszył mu klęczący przed ołtarzem ksiądz. Pięć innych osób jest przedstawionych jako świadkowie modlitwy konsekracyjnej. Bolsonaro dodał, że zaprosił również księży do korzystania z modlitwy. „Przesyłam to orędzie z wielką pokorą tym kapłanom, którzy na swoich Mszach św., publicznych lub prywatnych, jeśli zechcą, ofiarują Bogu to pokorne i ufne poświęcenie się Matce naszego Pana Jezusa Chrystusa”.
Nie po raz pierwszy 67-letni Bolsonaro uczestniczył w takim akcie oddania, poświęcając naród brazylijski Maryi. W 2019 roku wziął udział w ceremonii w pałacu prezydenckim, która była wynikiem prośby o boską ochronę deputowanego krajowego Erosa Biondiniego i brazylijskiego Katolickiego Frontu Parlamentarnego. Dokonano go także jako zadośćuczynienie za grzechy.
Konsekracja 2019 obejmowała m.in. odmawianie różańca i śpiewanie hymnów maryjnych. Po ceremonii narodowej konsekracji specjalny dokument został podpisany przez prezydenta Bolsonaro, ministrów gabinetu Floriano Peixoto i Biondini. Pozostali sygnatariusze to biskup Areas i emerytowany biskup João Evangelista Martins Terra. Rok później arcybiskup Rio de Janeiro, kardynał Orani João Tempesta, poszedł w jego ślady i 13 maja poświęcił kraj Niepokalanemu Sercu Maryi.
Brazylia jest obecnie w trakcie wyboru nowego prezydenta, a 30 października wyborcy udadzą się do lokali wyborczych. Pierwsza tura głosowania odbyła się 2 października, pozostawiając Bolsonaro z 43% głosów. Jego socjalistyczny, proaborcyjny rywal Luiz Inácio Lula da Silva, kandydat Partii Robotniczej, osiągnął 48%. Gdy żaden z kandydatów nie osiągnął 50%, nastąpiła druga tura głosowania.
Bolsonaro był znany z odrzucenia różnych globalnych polityk wymierzonych w wolność, życie i rodzinę. Polityk pro-life wywołał falę sprzeciwu wśród międzynarodowych przywódców, odmawiając przyjęcia szczepionki przeciw COVID-19 i stanowczo sprzeciwiając się stosowaniu paszportów szczepionkowych.
Doprowadziło to nawet do tego, że Bolsonaro odmówiono wejścia do nowojorskiej pizzerii z powodu jego niezaszczepionego statusu, gdy przebywał w tym mieście na spotkaniach w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ. Tymczasem jego przeciwnik Lula twierdził w 2021 roku, że aborcja jest „prawem kobiety”. W marcu tego roku kardynał Odilo Pedro Scherer, arcybiskup São Paulo, określił proaborcyjne stanowisko Luli jako „niefortunne”. Socjalistyczny kandydat nadal formułuje swoją retorykę w kategoriach „zdrowia publicznego”.
Luda da Silva, konkurent Bolsonaro, 12 lipca 2017 r. został nieprawomocnie skazany za korupcję (przyjęcie łapówek wartych 1,2 mln dol.) na 9,5 roku więzienia. W chwili skazania był liderem sondaży przed wyborami prezydenckimi zaplanowanymi na 2018 rok. 24 stycznia 2018 roku sąd drugiej instancji podtrzymał wyrok skazujący, zwiększając karę do 12 lat i 1 miesiąca pozbawienia wolności. Później jednak kolejne sądy dopatrzyły się uchybień proceduralnych i ostatecznie polityk został ułaskawiony. Teraz startuje w wyborach jako „demokrata” przeciwko „rządom autorytarnym”.
Źródło: LifeSiteNews
Źródło: Chris Klinsky