Kolejna kompromitacja Kazimiery Szczuki! To już za dużo? [WIDEO]

To zdecydowanie nie jest najlepszy początek pracy Kazimiery Szczuki w stacji RMF FM. Znana feministka, publicystka i działaczka lewicowa, w drugim swoim programie zanotowała fatalne wpadki.
Przypomnijmy, już debiutancka rozmowa Szczuki z wiceministrem MSZ Pawłem Jabłońskim przez wielu słuchaczy określane było mianem skandalu. Prowadząca myliła pojęcia, przerywała i zachowywała się wyjątkowo agresywnie wobec swojego gościa.
Zupełnie bezsensownie zaatakowałam gościa, przerywałam mu, krzyczałam na niego, właściwie nie dawałam mu dojść do słowa. To było niegrzeczne, niekulturalne, niestosowne, niegodne, po prostu głupie i chamskie - tłumaczyła się później dziennikarka.
Niestety fatalna passa trwa. W kolejnym programie, w którym gościem był Władysław Kosiniak-Kamysz, Kazimiera Szczuka myliła nawet nazwę stacji w której pracuje!
Pomylić nazwę swojej stacji 2x, to dopiero szczuka… znaczy sztuka?pic.twitter.com/KRUMrkbuyC
— Wolność__Słowa (@WolnoscO) September 12, 2022
To jednak nie był koniec. Chwilę później pojawiły się problemy techniczne z połączeniem. Prowadząca dopuściła się skandalicznego tłumaczenia sytuacji.
Zerwało nam się połączenie. Mam nadzieję, że to nie dlatego, że zaczęliśmy mówić o przerywaniu aborcji – skomentowała.
Każdemu należy się druga szansa. Myślę, że ten program też ma takie znaczenie dzisiaj - odpowiedział Kosiniak-Kamysz.
Kazimiera Szczuka dostała drugą szansę i tylko kultura Kosiniaka ją uratowała. pic.twitter.com/iWPpXZVdQ3
— Marcin Przybylek (@MarcinPrzybylek) September 12, 2022
Źródło: RMF FM