Szok! Marianna Schreiber stanęła w obronie Jarosława Kaczyńskiego

0
0
/ Autorstwa Gov.pl, CC BY 3.0 pl, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=96251278

Marianna Schreiber, żona Łukasza Schreibera, ministra z PiS, która tworzy opozycyjną partię Mam Dość! stanęła w obronie Jarosława Kaczyńskiego.

Okazją do wpisu na Facebooku był dla Schreiber fakt, że na spotkaniu z Jarosławem Kaczyńskim ludzie krzyczeli przekleństwa. Schreiber napisała:
"Tam gdzie mówi się o wolności, otwartości - musi być też kultura. Nastawianie ludzi i bycie dumnym z tego, że liczne okrzyki „jeb*ć PiS” i „wypier*alać” oraz „PiSowskie ku*wy” - do osób, które niezależnie przyszły zobaczyć i posłuchać co do zaproponowania ma Jarosław Kaczyński i PiS (bo chyba każdy ma do tego prawo?) to nie Państwo wolne i demokratyczne, wzajemny szacunek obywatelski, a zwykłe niszczenie ludzkiej godności! Nie o takie Państwo nam chodzi. Gdzie te prawa kobiet i szacunek, o który tak walczą? Ludziom należy się wolność podejmowania decyzji, wyboru partii i tego co i kogo chcą słuchać. Bezpieczeństwo obywateli to rzecz święta".
Dodała też: "Jeżeli o takim wyjściu na ulicę mówił Donald Tusk, to jesteśmy ZASMUCENI, bo nie chcemy chamstwa i poniżania. Jednak w taki sposób zachowują się Ci, którzy nic merytorycznego do zaproponowania nie mają, a jedynie siłowe i skandaliczne propozycje (oamiętamy propozycje wyprowadzania Prezesa NBP!). Wyobraźmy sobie teraz, że każda z tych osób, która stała około 2 godziny wyzywając kobiety, (podczas spotkania J. Kaczyńskiego z obywatelami) i nie tylko, mogłaby pochylić się nad wspólnym opracowaniem planu, strategii, która to merytorycznie proponowałaby obywatelom coś więcej niż „wypie*dalać”. Zdaje się, że z programu „je*ać PiS” nikt jeszcze dzieci nie wykarmił. Dla nas kultura i szacunek do drugiego człowieka PONAD PODZIAŁAMI, to coś co potrafimy czynić. Nie potrzebna jest tutaj żadna siła perswazji".

Źródło: Facebook

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną