Jachira nie wytrzymała! Oto co powiedziała do Ministra (WIDEO)

W sieci pojawiło się nagranie z udziałem Klaudii Jachiry. Zobacz co powiedziała do Ministra.
Ostatnio w Sejmie dyskutowano na temat projektu dotyczącego kary za wykroczenia i przestępstwa przeciwko środowisku. W projekcie możemy przeczytać, że kary za tego typu wykroczenia wynosiłyby od 10 tysięcy do 10 milionów złotych. Podczas dyskusji na ten temat poseł pokłócił się z Klaudią Jachirą.
Jeśli chodzi o zaśmiecanie, to w przypadku takich Jachir musimy mieć jakieś środki…
-powiedział Jacek Ozdoba. Dokładnie za te słowa został upomniany przez poseł KO Małgorzatę Kidawę Błońską.
Ja nie obrażam, może przekręciłem odmianę nazwiska, ale chodziło o to, że jeśli ktoś robi oborę i cyrk z Sejmu i zaśmieca miejsce publiczne, to uważam, że powinien zostać ukarany mandatem. Niezależnie od tego, kto to zrobi, kara powinna być. Gdyby znalazł się ktoś taki na prawicy, chociaż my jesteśmy ludźmi, którzy bardzo dbają o środowisko, to także powinien ponieść konsekwencje. Jak pani Jachira pójdzie do lasu i zrobi syf, to zostanie ukarana
-dodał.
Na odpowiedź Klaudii Jachiry nie trzeba było długo czekać.
Przysłuchując się tej debacie, mam wrażenie, że ta ustawa powstała specjalnie dla mnie. W takim razie powinna się ona nazywać lex Jachira. Tak się zachowywali komuniści, gdy oskarżali opozycjonistów o zaśmiecanie, gdy ci kolportowali ulotki
-odpowiedziała Klaudia Jachira.
Ciekawi mnie jedno. Jak to jest, że wieczorem w restauracji sejmowej pan jest miły, uśmiechnięty, żartuje, a tutaj za każdym razem w każdym zdaniu mnie pan wymienia. W sejmowej restauracji pan mnie chce nawracać, zaprasza do kaplicy. Kiedy pan jest prawdziwy? Wtedy kiedy pan jest miły czy kiedy mnie obraża z mównicy?
-puentowała.
Kłótnię można zobaczyć tutaj:
Źródło: Redakcja