Nawet pisowcy mają dość Melnyka i „przyjaźni” polsko-ukraińskiej. Komentarze ze znanego portalu (FELIETON)

0
0
/

Trudno portal wpolityce i tygodnik „W sieci” uznać za antyrządowe. To samo odnosi się do ich czytelników. Zdecydowana większość to zdeklarowani zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości. Którzy za partię rządzącą oddaliby nie tylko ostatnią koszulę, ale także zdrowie i życie. Mimo to wypowiedź ambasadora Ukrainy w Niemczech Andrieja Melnyka wkurzyła ich do tego stopnia, że leciały bluzgi zarówno na ambasadora, obecne władze naszego sąsiada, a nawet na usilnie promowaną „przyjaźń” polsko-ukraińską. I to pomimo faktu, że jedną trzecią komentarzy usunięto, to nawet to, które zostały pokazują skalę wkur...nia Polaków (i to nawet miłośników Prawa i Sprawiedliwości) na naszych sąsiadów. Dzisiaj w kolejną rocznicę „Krwawej Niedzieli” na Wołyniu widać to bardzo dobrze.

Wspominałem już o samej wypowiedzi pana ambasadora:

 

https://prawy.pl/120878-karmienie-grzechotnika-ktory-nas-ukasi-prawdziwe-oblicze-naszych-przyjaciol-na-podstawie-wypowiedzi-ambasadora-melnyka-felieton/

 

Teraz odniosę się do reakcji naszego społeczeństwa. I to na portalu jawnie rządowym. I do tej pory skrajnie proukraińskim. Bardziej proukraiński poza Radiem Wnet jest tylko portal „Gazety Polskiej Codziennie” (która zdaniem niektórych złośliwców z ichniego forum powinna się nazywać „Gazetą Banderowską”) i telewizji Republika. Jednak mówiąc o Sakiewiczu zawsze trzeba przypominać, że jest kawalerem orderu i to nawet nie od państwa ukraińskiego, tylko samej Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. A to o czymś świadczy.

 

Spectrum opinii

 

Owszem trafiają się opinie takie jak ta: „Nie dajmy się skłócić jedną bezmyślną wypowiedzią. Kto to nakręca? NIEMCY bo nie w smak im, że Polska polityka udowadnia małość germańsko – sowieckiej komitywie”. Jednak są one w zdecydowanej mniejszości. Jechanie po Ukrainie, banderowskich elitach władzy i samym Melnyku to 95 procent opinii na forum. Wystarczy sobie poczytać: „Banderowiec i rzezimieszek ambasadorem? Podobno Ukraińcy nie tolerują kłamstw i przemocy”? „MSZ upainy NIE zdementował opowieści o polakach-ludobójcach! ten kumoch nie dość że nielot to śliski jak padalec”! „Domagać się odwołania banderowca z funkcji ambasadora”. „To dzikie zwierzę, choć w białej koszuli i pod krawatem. To dziwne, że Niemcy jeszcze tolerują u siebie tego banderowca”. „Ale oficjalnego protestu MSZ nie będzie? Ukraiński ambasador nie obawia się szokować! Polski MSZ obawia się reagować. Silne państwo wg. PiS PS. Polska powinna wspierać Ukrainę w jej zmaganiach z Rosją”. „Zostało odwołany? Nie , to znaczy że Ukraińcy tworzą fałszywe państwo. Tylko prawda zbuduje silny naród”.

 

Polacy miażdżą nasze „przyjacielskie relacje”

 

Jednym z lepszych jest wpis: „I pomyśleć, że cała polska propaganda rządowa i wszystkich mediów nie walczących otwarcie z rządem PiS i jednocześnie nie będących po stronie narodowej (Konfederacja itp.), przekonywała nas, że Ukraińcy i ich przedstawiciele w rządzie Ukrainy jak i liczące się ugrupowania polityczne są dalekie od banderyzmy i w zasadzie, banderyzm potępiają lub co najmniej się od niego dystansują”. I kolejny tego samego autora: „Aż tu nagle sami Ukraińcy nam to powiedzieli ustami ambasadora ukrainy w Niemczech - banderyzm jest głównym nurtem narodowym cementującym Ukraińców w jedno spójne społeczeństwo, w kontraście do Rosjan i resztek Polaków zamieszkujących Ukrainę. Polacy są w dalszym ciągu Lachami do wycięcia a Ukraińcy tylko czekają na koniec wojny z Rosją aby zacząć marzyć o ekspansji na zachód w ramach kompensacji utraconych ziem na wschodzie i u wybrzeży Morza Czarnego”.

 

Kara śmierci za banderyzm?

 

Niektórzy internauci domagają się nawet kary śmierci za banderyzm! Na przykład autor tego komentarza: „Potępienie i natychmiastowa dymisja ambasadora. Wydaje się, że takie powinno być honorowe wyjście z zaistniałej sytuacji MSZ Ukrainy”.

 

Jak widać nastroje społeczne, tak proukraińskie na początku wojny właśnie się zmieniły o sto osiemdziesiąt stopni. Jak widać nawet wyznawcy (ponieważ to coś więcej niż wyborcy) partii rządzącej zaczynają mieć Ukraińców po prostu dość. I nawet przy ogromnym nacisku, jaki wywierają na nas Stany Zjednoczone Prawo i Sprawiedliwość musi się chociaż w minimalnym stopniu zacząć liczyć z tymi opiniami. W sumie od miłości do nienawiści jest tylko jeden krok. A zachowania kłamliwych banderowskich padalców w rodzaju Melnyka ten proces przyśpieszają. W sumie może wreszcie ktoś zrozumie, że bycie wrogiem naszego wroga nie oznacza, że ten ktoś jest naszym przyjacielem. Czasami po prostu nadal jest wrogiem.

 

Zdzisław Markowski

Źródło: Zdzisław Markowski

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną