Inflacja wyniesie prawie 16 procent! Czeka nas TOTALNA drożyzna!

0
0
/ Zdjęcie poglądowe / stock

PKB Polski wzrośnie w 2022 r. o 4,8 proc., a w 2023 r. o 3,5 proc. - prognozuje Polski Instytut Ekonomiczny. Dodano, że średnia inflacja sięgnie w br. 13,1 proc. ze szczytem na poziomie 15,8 proc. w sierpniu.

 W 2023 r. inflacja ma spaść średnio do 8,6 proc. Zdaniem ekonomistów PIE polską gospodarkę czeka "lekkie spowolnienie". W 2022 r. wzrost PKB wyniesie 4,8 proc., głównie dzięki aktywności przemysłu oraz dodatkowemu popytowi wygenerowanemu przez uchodźców. W drugiej połowie roku oraz w 2023 r. wzrost gospodarczy będzie natomiast oscylować wokół 2,4-3,6 proc., głównie ze względu na wzrost cen surowców, niedobory towarów, osłabienie eksportu oraz spadające inwestycje prywatne. Pozytywny impuls wywoła z kolei wzrost inwestycji publicznych w ramach Krajowego Planu Odbudowy, co przełoży się na wzrost PKB w 2023 r. o 1 pkt. proc.

Największym gospodarczym wyzwaniem na najbliższe dwa lata będzie wysoka inflacja. Głównym źródłem inflacji pozostaje wzrost cen żywności i energii. Wysoka pozostanie również inflacja bazowa, która opisuje ceny towarów przetworzonych oraz usług. W przyszłym roku inflacja nieznacznie spowolni i wyniesie 8,6 proc. Wyraźny spadek inflacji nastąpi najwcześniej dopiero na przełomie 2023 i 2024 r. - prognozują analitycy.

Tymczasem z cyklicznej ogólnopolskiej analizy cen detalicznych, prowadzonej przez UCE Research i Wyższe Szkoły Bankowe wynika, że w maju br. w sklepach było drożej o 16,7 proc. rdr. Natomiast największe wzrosty cen rdr. odnotowano w woj. opolskim - o 18,9 proc., łódzkim - o 18,4 proc. oraz w wielkopolskim o 18,1 proc.

Jak wskazał Rafał Parvi z Wyższej Szkoły Bankowej w Opolu, wiele osób z regionu pracuje w Niemczech bądź w innych krajach Unii Europejskiej, co przekłada się na bardzo wysokie podwyżki w sklepach, gdyż portfele opolskich rodzin są znacznie zasobniejsze aniżeli mieszkańców innych województw.

- Opolanie zawsze więcej wydają niż np. mieszkańcy woj. podkarpackiego czy małopolskiego. Natomiast w łódzkim i wielkopolskim wzrost cen w poprzednich miesiącach był wolniejszy niż w innych częściach Polski, dlatego ostatnio najszybciej przyspieszył - wyjaśnił.

Źródło: rmf24.pl, wp.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną