Niepokojąca choroba w Polsce. Coraz więcej przypadków u osób przed czterdziestką

Ostatnio w Polsce dochodzi do dziwnej, a zarazem niepokojącej plagi. Coraz więcej młodych Polaków choruje na te choroby.
W ostatnich latach bardzo głośno było na temat koronawirusa. Bardzo rzadko jednak mówiło się na temat innych chorób. Teraz kiedy liczba zakażeń znacznie się zmniejszyła eksperci zwrócili uwagę na pewną niepokojącą kwestię.
Podczas konferencji "Neurologia 2022" eksperci przekazali, że liczba zgonów z powodu chorób neurologicznych do 2028 roku może wzrosnąć nawet o 25 proc.
Dodano, że szczególnie chodzi tutaj o udary. Liczby są bardzo niepokojące. Co roku około 70 tysięcy Polaków doznaje udarów. Coraz częściej są to osoby przed 40 rokiem życia.
Kiedyś istotnym czynnikiem ryzyka czy nawet śmierci były choroby zakaźne, pandemie, które potrafiły zdziesiątkować Europę. Wraz z rozwojem profilaktyki w postaci szczepień czy antybiotykoterapii to się przesunęło na rzecz innych chorób. Żyjemy dłużej, więc mamy większą szansę umrzeć na udar mózgu czy nowotwór. To też efekt przemian społecznych i osiągnięć w dziedzinie medycyny
- powiedział dr Adam Hirschfeld, członek zarządu oddziału Wielkopolsko-Lubuskiego PTN.
Eksperci zaznaczają także, że " coraz częściej tego typu zaburzenia występują w grupie osób młodszych, czyli po 30. roku życia".
Co może być przyczyną?
Według neurologa przyczynami mogą być: brak snu, wspomaganie się używkami stres. Ekspert stwierdził, że młode osoby, które przyjmuje na oddział to zazwyczaj pracoholicy. Warto pamiętać też, że udar jest bardzo niebezpieczny, gdyż jest drugą przyczyną zgonów. Może też spowodować trwała niepełnosprawność.
Spodziewaliście się tak złych informacji?
Źródło: Redakcja