Marianna Schreiber wejdzie do Sejmu? Jest bardziej popularna od Gowina!

0
0
/ Marianna Schreiber

Marianna Schreiber, żona polityka Zjednoczonej Prawicy, ministra PiS Łukasza Schreibera, która zasłynęła dzięki występowi w Top Model i kompromitujących wypowiedzi, według najnowszego sondażu ma większe szanse wejść do sejmu niż Jarosław Gowin, lider Porozumienia.

W sondażu dla „Super Expressu” jeszcze nie zarejestrowana partia „Mam dość” Marianny Schreiber może liczyć na 2,07%, a Porozumienie Jarosława Gowina na „0,82”. Przy całym krytycznym spojrzeniu, jakie mam na Jarosława Gowina, zdrajcę Zjednoczonej Prawicy, jest to doświadczony polityk, były wicepremier, a Marianna Schreiber znana jest głównie jako żona ministra PiS, która jest lansowana w mediach, bo go krytykuje, podobnie jak partię rządzącą.

Na Facebooku ugrupowania „Mam dość” Marianny Schreiber możemy przeczytać: „BUM! Dwa tygodnie minęły od oficjalnej konferencji! Dopiero występujemy o rejestrację partii a już mamy ponad 2%. Niech mi Pan Mazurek jeszcze raz powie, że „ ktoś taki jak ja nie powinien chodzić po tej ziemi”. - pisze Marianna”.

Dalej możemy przeczytać: „Tylu publicystów i polityków, osób publicznych się ze mnie śmiało. Szydzili ze mnie, obrażali mnie, kradną nasze treści, zdjęcia, podżegają do nienawiści - w pewnym momencie zaczęłam myśleć - może jest coś ze mną nie tak - może faktycznie nie mam żadnej szansy i jestem taka okropnie ŚMIESZNA. Nie poddawałam się i nie poddaję - walczę, bo wiem i czuję, że robię dobrze. Już nigdy się nie poddam, nie dam się stłamsić, zniszczyć. Polityka to ciężki kawałek chleba i walka, ale ja będę walczyć o innych (…) . Gdyby ktoś mnie poprosił, bym zgadła wynik, to bym nawet nie celowała w jeden procent! Z jednej strony myślimy pozytywnie, ale jesteśmy też realistami. Wiem, że przez dwa tygodnie jest bardzo ciężko uzyskać poparcie, w momencie gdy nie jesteśmy jeszcze zarejestrowani. Jeśli teraz jest taki wynik, a mamy cały rok do wyborów, to wierzę w to i mogę powiedzieć śmiało do tych, którzy się ze mnie śmieją: Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni”.

Już z tego wpisu wynika jasno, że Schreiber nie rozumie zasad polityki i nie pojmuje, że te 2% poparcia nie musi się na nic przekładać. Sondaż był tak skonstruowany, że nie wpisywano nazwy partii, ale wybierano z listy. Oznacza to, że wielu respondentom mogła podobać się sama nazwa. Pytanie, czy na tej liście znalazło się wiele innych ugrupowań, jak np. Zjednoczenie Chrześcijańskich Rodzin? Zapewne nie, a to już jest ingerencja w wynik i sztuczne zawyżanie poparcia. Zresztą rok do wyborów to szansa, ale też zagrożenie, że o Mariannie już wszyscy zapomną.

Trzeba pamiętać, że była ona niesamowicie pompowana przez media z powodu tego, że otwarcie krytykowała swojego męża, kompromitując go na każdym kroku. Wypominała mu publicznie, że ją ogranicza, nie zajmuje się dziećmi, a jego partia jest przeciwko homoseksualistom i prawom kobiet, bo zakazuje aborcji. Jej wypowiedzi były tak infantylne, że chętnie przytaczały je portale plotkarskie. Wielu osobom Marianna Schreiber i jej ruch kojarzą się z żartem i stąd też tak wiele osób może ją popierać.

Staram się przynajmniej tak na to patrzeć, bo jeśli jest inaczej, jeśli faktycznie wyborców chwyta za serce sztampowe hasło „mam dość”, kompletny brak programu i kilka sloganów to należałoby ogłosić koniec demokracji.

Dla przykładu warto przytoczyć choćby wpis, który pojawił się na oficjalnym fanpage’u partii „Mam dość” na temat dostępu do broni. Czytamy w nim: „Broń może spowodować nakłonienie do korzystnego powodzenia sprawy. Ale może być niestety powodem przemocy”. To pierwsze zdanie, które jest nie tylko napisane nie po polsku, ale jest całkowicie bełkotliwe. Co to znaczy „może spowodować nakłonienie do korzystnego powodzenia sprawy”? Równie bezsensu jest zdanie kolejne „może być niestety powodem przemocy”. Broń nigdy nie jest powodem przemocy. Powód to intencja, którą kierują się ludzie. Broń może być narzędziem przemocy, ale z samego faktu, że ktoś ma broń, przemoc nie wynika. Policjant nie staje się nagle agresywny tylko dlatego, że ma broń.

Jeśli taki poziom dyskusji czeka nas w przyszłym sejmie, to nie pozostaje nam nic innego niż patrzeć z podziwem na obecną „pyskówkę”. Miejmy jednak nadzieję, że do tego nie dojdzie.

Źródło: redakcja

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną