Ukrainki nie garną się do pracy. Ta branża ma duży problem z zatrudnieniem!

0
0
/ Zdjęcie poglądowe / stock

Branża turystyczna przygotowuje się do zbliżającego się okresu wakacyjnego. Niestety pojawiają się problemy z pozyskaniem pracowników sezonowych. Liczono przede wszystkim na Ukrainki, lecz na razie nie przejawiają one zbyt wielkiego zainteresowania ofertami pracy.

Portal PulsHR.pl zauważa, że hotele, restauracje, punkty handlowe i centra turystyczne działające w regionach turystycznych prowadzą obecnie wytężoną rekrutację do pracy. Napotykają jednak na spore problemy, na co zwracają uwagę między innymi eksperci zajmujący się rynkiem pracy.

Dorota Siedziniewska–Brzeźniak z Idea HR Group mówi w rozmowie z portalem, że widać „pewien ruch pracowniczy skierowany w stronę kurortów nadmorskich”, jednak branża spodziewała się większej liczby osób zainteresowanych pracą w branży turystycznej.

Liczono przede wszystkim na przybyłe do Polski Ukrainki. Sektor jest jednak rozczarowany, bo nie garną się one specjalnie do pracy, a tymczasem już w czerwcu rozpocznie się napływ turystów.

Firmy próbują przyciągać pracowników wyższymi stawkami. PulsHR.pl twierdzi, że obecnie w hotelarstwie czy gastronomii trudno znaleźć oferty z wynagrodzeniem niższym niż 25 zł netto za godzinę pracy.

Przedsiębiorstwa są zresztą gotowe dalej podwyższać pensje, a także idą na rękę Ukrainkom i mogą wypłacać im wynagrodzenia raz na tydzień. W zamian oczekują jednak, że zostaną one w pracy co najmniej do września. Ukraińskie obywatelki na razie jednak nie garną się do pracy.

Źródło: pulshr.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną