DRAMAT! Sasin zapewnia, że nikomu nie zabraknie gazu. Tymczasem już KILKA GMIN zostało ODCIĘTYCH!

0
0
/ fot. Fb/Przemysław Renn - Wójt Gminy Mieścisko/YT/RMF24 (kolaż)

Podczas, gdy wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin zapewnia, że „w tej chwili nie istnieje niebezpieczeństwo przerwania czy ograniczenia dostaw gazu do odbiorców krajowych”, mieszkańcy kilku gmin zostali odcięci od gazu. Co ciekawe, to nie efekt zakręcenia kurka przez Putina... ale nieprzemyślanych i walonych „na oślep” sankcji przez warszawski rząd. Stawiam dolary przeciw orzechom, że nikomu z decydentów włos z głowy nie spadnie. W końcu za zbrodniczy lockdown też nikomu nic się nie stało, a nawet nagradzano współsprawców.

My mamy dzisiaj, po zimie, magazyny zapełnione w większym stopniu niż większość krajów europejskich czy właściwie wszystkie kraje europejskie miały napełnienie tych magazynów przed okresem zimowym, kiedy, jak wiadomo, to zużycie gazu jest największe – zapewniał Jacek Sasin.

 

W tej chwili nie istnieje niebezpieczeństwo przerwania czy ograniczenia dostaw gazu do odbiorców krajowych zarówno tych indywidualnych, korzystających z tego gazu do ogrzewania czy innych potrzebnych czynności w warunkach domowych, jak i do odbiorców przemysłowych – dodał wicepremier.

 

Wypowiedź padła w kontekście potencjalnego kryzysu gazowego. We wtorek Gazprom poinformował o wstrzymaniu dostaw gazu do Polski z powodu niepłacenia za niego w rublach rosyjskich. Sprawa została nie tylko zbagatelizowana, ale nawet próbowano przedstawiać ją jako sukces rządu (sic!), o czym możecie przeczytać TUTAJ.

 

Sasin znany jest z tego, że jak coś powie, to stanie się dokładnie odwrotnie. I niestety nie jest inaczej w tym przypadku. Co najmniej kilka gmin w Polsce zostało odciętych od gazu. Co ciekawe, nie z winy Putina, ale warszawskiego rządu.

 

Doniesienia o odcinaniu miejscowości w Polsce od gazu pojawiły się wczoraj. Jak się okazuje, to efekt sankcji. Wśród 50 podmiotów umieszczonych na liście sankcyjnej znalazła się m.in. firma Novak Green Energy sp. z o.o. w Krakowie.

 

W związku z objęciem sankcjami firmy Novatek Green Energy – dostawcy gazu na terenie Gminy Mieścisko, zarząd tej firmy podjął decyzję o zaprzestaniu dostarczania gazu do wszystkich odbiorców na terenie naszej gminy – napisał na Facebooku wczoraj wójt gminy Mieścisko Przemysław Renn.

 

 

Poza gospodarstwami domowymi, dostęp do gazu straciły samorządowe instytucje, m.in. urząd gminy, szkoła, przedszkole czy ośrodek zdrowia i firmy. Wiele podobnych komunikatów wydawały władze lokalne czy ich przedstawiciele w kolejnych godzinach.

 

 

Wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker przekonuje, że nie można było wcześniej poinformować władz samorządowych o objęciu firmy energetycznej sankcjami, ponieważ „decyzje dotyczące firm wpisanych na listę przedsiębiorstw objętych sankcjami zapadały w sposób niejawny”.

 

Tych decyzji nie można było wcześniej ogłosić. W Polsce mamy 2,5 tys. gmin, w kilkunastu jest problem i od chwili, kiedy została wdrożona decyzja sankcyjna podjęliśmy działania, żeby zaradzić temu problemowi i mam nadzieję, że gaz zostanie tam jak najszybciej dostarczony. Wczoraj mieliśmy spotkania z ekspertami, (…) robimy wszystko, żeby jak najszybciej do tych gmin gaz wrócił – twierdzi Szefernaker.


 

Szkoła Podstawowa w Mieścisku działa normalnie, ale już szykuje plan "B": elektryczne kaloryfery. Jeden z pensjonatów w Łebie gości nie przyjął i nie wie, co zrobić z rezerwacjami na maj. Mieszkanka Mrozów w niedzielę organizuje chrzciny, nie ma jak przyrządzić jedzenia dla gości – relacjonuje interia.pl.


 

Być może ktoś naiwnie sądzi, że „polecą głowy”. A gdzie tam. Takie oczekiwania dzisiaj to wyraz niesamowitej naiwności. Przecież odcięcie od gazu kilku gmin i to poza sezonem grzewczym to małe piwo przy zbrodniczym lockdownie, którym uderzono cały naród.


 

Czy za lockdown i bezsensowną, szkodliwą politykę prowadzoną przez Warszawę pod pretekstem tzw. pandemii ktoś poniósł konsekwencje? A gdzie tam. Mało tego – dranie byli odznaczani i nagradzani. Tak więc na sprawiedliwość można będzie liczyć dopiero po śmierci, choć będzie ona surowa.


 

A póki co, należy wsłuchiwać się, o czym jeszcze zapewni nas Sasin, by wiedzieć, co się wkrótce rypnie.

 

 

Dominik Cwikła


 

Autor jest dziennikarzem i publicystą, założycielem portalu kontrrewolucja.net. Profile autora w mediach społecznościowych: Facebook, Twitter, YouTube

 


 

 

Źródło: interia.pl / nczas.com / dorzeczy.pl / prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną