SZOK! Elon Musk stworzy media społecznościowe dla prawicy? „Poważnie rozważa” wejście w branżę z powodu cenzury!

Elon Musk zamierza stworzyć kolonię na Marsie. A czy stworzy kolonię wolności słowa w mediach społecznościowych? Niewykluczone. Jak sam podkreślił, „poważnie rozważa” wejście w branże mediów społecznościowych. Jako główną wadę obecnych gigantów wskazuje brak wolności słowa, który sam dostrzega.
O mediach społecznościowych Elon Musk mówi nie od dziś i nie od wczoraj. Narzekał wielokrotnie na ograniczanie wolności słowa przez gigantów technologicznych, zwracał też uwagę na inne kwestie, np. szpiegowanie użytkowników czy pozyskiwanie niepotrzebnych danych na ich temat. Ostatnio jednak temat poszedł krok naprzód.
Jeden z użytkowników Twittera wprost zapytał miliardera, czy zamierza zbudowanie nowej platformy mediów społecznościowych, która oparta byłaby o otwarty algorytm (open source) i która zapewniałaby większą wolność słowa, niż obecni giganci, tacy jak Google, Meta czy Twitter. Jak się okazuje, jest to całkiem możliwe.
– Poważnie się nad tym zastanawiam – odpisał krótko Elon Musk.
Free speech is essential to a functioning democracy.
— Elon Musk (@elonmusk) March 25, 2022
Do you believe Twitter rigorously adheres to this principle?
Agencja Reuters podkreśla, że jeden z najbogatszych ludzi świata bardzo ostro wyrażał się na temat Twittera i jego polityce. Ma to także znaczenie o tyle, że Musk jest bardzo aktywnym użytkownikiem serwisu i całkiem „normalną” jest dla niego rzeczą, że – jak w powyższym przykładzie – odpisuje nieznanym sobie internautom. Reuters podkreśla, że według Muska „Twitter podważa zasady demokracji i nie przestrzega wolności słowa”.
– Pewne rzeczy mogą wyglądać na zbieg okoliczności, ale jak uczy nas historia, wcale tak nie musi być. Tweet z pytaniem skierowanym do Muska, czy rozważa założenie nowej platformy, pojawił się dzień po zamieszczeniu ankiety na temat tego, czy Twitter w pełni respektuje wolność słowa – wskazuje portal bankier.pl.
– Wolność słowa jest niezbędna do funkcjonowania demokracji. Czy uważasz, że Twitter rygorystycznie przestrzega tej zasady? – zapytał Musk i dodał, że „konsekwencje tego sondażu będą ważne”, dlatego prosi „o uważne głosowanie. Ponad 70 proc. spośród ponad 2 mln internautów odpowiedziało, że „nie”.
The consequences of this poll will be important. Please vote carefully.
— Elon Musk (@elonmusk) March 25, 2022
2 miliony internautów sympatyzujących z miliarderem i jego planami na przyszłość czy to biznesową czy też ogólnoludzką, tj. w krótkim czasie rozpoczęciu kolonizacji innej planety, to potężna baza osób do stworzenia nowej, niemałej platformy mediów społecznościowych.
– Konkurencja w branży nie jest mała, a liderzy mają ugruntowaną pozycję. Czy Musk stanie się orędownikiem wolności słowa? Być może przekonamy się o tym wkrótce. Nie są zaskoczeniem opinie pojawiające się w mediach społecznościowych o tłumieniu poglądów na takich platformach jak Facebook (należący do korporacji Meta), YouTube (Alphabet) czy Twitter – zaznacza bankier.pl.
Portal podkreśla, że dotychczas nikomu na Zachodzie nie udało się stworzyć realnej konkurencji wobec gigantów technologicznych. Wymienia portale takie, jak: Truth Social Donalda Trumpa, konkurenci Twittera – Gettr i Parler – oraz serwis wideo Rumble. Warto odnotować, że NIE wymieniają np. portalu minds.com, który powstał jeszcze wcześniej, co wskazuje, że w świadomości globalnej nadal on nie istnieje.
Można założyć, że ewentualne media społecznościowe utworzone przez Elona Muska będą rzeczywiście zapewniały większą swobodę wypowiedzi. Po pierwsze, gdyby było inaczej, wyszedłby na hipokrytę i szybko mógłby utracić zdobytą sympatię milionów ludzi. Po drugie, Musk nie kryje się z tym, że ma znacznie inne spojrzenie na świat, niż pozostali ludzie z grupy najbogatszych osób na świecie. Swego czasu wymierzył – w przenośni – solidnego plaskacza prosto w twarz Billa Gatesa. Tenże jest jawnym zwolennikiem depopulacji planety. Co zrobił Musk? Stwierdził, że ludzi nie jest za dużo, ale za mało i powinno być znacznie więcej.
– Jeśli ludzie nie będą mieli większej liczby dzieci, to nasza cywilizacja upadnie. Zapamiętajcie moje słowa – mówił miliarder. TUTAJ można przeczytać więcej na ten temat.
Tak więc gdyby Musk utworzył własne media społecznościowe, to ja chętnie się tam „przesiądę”.
Dominik Cwikła
Autor jest dziennikarzem i publicystą, założycielem portalu kontrrewolucja.net. Profile autora w mediach społecznościowych: Facebook, Twitter, YouTube
Źródło: twitter.com / bankier.pl / prawy.pl