PILNE! Złapano rosyjskich szpiegów! Kraj wydala WSZYSTKICH dyplomatów!

0
0
/ źródło: Pixabay

Krajowa Agencja Kryminalna Słowacji (NAKA) zatrzymała w poniedziałek pułkownika ministerstwa obrony, członka Słowackiej Służby Informacyjnej (SIS) oraz osobę związaną z nieczynnym już dezinformacyjnym portalem internetowym. MSZ Słowacji poinformowało o wydaleniu trzech rosyjskich dyplomatów.

Zatrzymani za przekazywanie informacji rosyjskiemu wywiadowi mieli otrzymywać pieniądze od pracownika ambasady Rosji na Słowacji. Według informacji mediów jedna osoba przyznała się do winy. Minister obrony Jaroslav Nad` napisał na portalu społecznościowym: ”To dopiero początek, myślę, że udało nam się całkiem nieźle rozpracować siatkę. Pójdziemy jeszcze dalej. Jasno i wnikliwie". Rzecznik resortu obrony Martina Koval Kakaszczikova w przesłanym do mediów komunikacie napisała, że kluczowe informacje oraz dowody zostały przekazane organom ścigania przez wojskowy wywiad.

 

Resort obrony nie sprecyzował, czego dotyczą informacje, które mieli Rosjanom przekazywać zatrzymani. Także ministerstwo spraw zagranicznych wskazało w komunikacie, że decyzja o wydaleniu trzech pracowników ambasady Federacji Rosji w Bratysławie zapadła na podstawie oceny słowackiego wywiadu. Dyplomaci maja 72 godziny na opuszczenie Słowacji. W ubiegłym roku Bratysława także wydaliła trzech pracowników ambasady rosyjskiej. Nastąpiło to w reakcji na informacje czeskich polityków o możliwym spowodowaniu wybuchu w składzie amunicji w Vrbieticach w 2014 roku przez agentów rosyjskich służb specjalnych.

 

Premier Eduard Heger uzasadniał wówczas to posunięcie tym, że Słowacja nie może tolerować nieprzestrzegania ustalonych zasad przez przedstawicieli zagranicznych misji dyplomatycznych. Media przypomniały, że Bratysława nie przyłączyła się wiosną 2018 r. do solidarnościowego wobec Londynu gestu wydalenia dyplomatów Rosji po zamordowaniu byłego rosyjskiego agenta Sergieja Skripala.

 

mbasadorowie państw członkowskich przy Unii Europejskiej zatwierdzili czwarty pakiet sankcji wobec Rosji - podała w poniedziałek francuska prezydencja w UE. Pakiet ma objąć kolejnych rosyjskich oligarchów oraz zakazać eksportu do Rosji dóbr luksusowych.

 

Pakiet jest skierowany "przeciwko osobom i podmiotom zaangażowanym w agresję na Ukrainę, a także kilku sektorom rosyjskiej gospodarki".

 

Sankcje wejdą w życie po opublikowaniu w Dzienniku Urzędowym UE. Wtedy też będą znane ich szczegóły. Czwarty pakiet ma objąć kolejnych rosyjskich oligarchów, a także - jak wynika z nieoficjalnych informacji PAP - zakazać eksportu do Rosji dóbr luksusowych, jak diamenty czy drogie samochody. Rosja ma zostać pozbawiona przywilejów w handlu z UE. Wprowadzony ma być też zakaz importu towarów z sektora hutniczego.

 

Porozumienie w rozmowie z dziennikarzami w Brukseli skomentował Stały Przedstawiciel Polski przy UE Andrzej Sadoś.

 

„Trudne dyskusje. Osiągnęliśmy jedność i to jest oczywiście wartością samą w sobie. Istotne jest to, że kontynuujemy kolejne kroki z pakietami sankcyjnymi. Natomiast nie będę ukrywał, że ambicje naszego rządu były większe niż to, co ostatecznie zostało uzgodnione. Tak to jest ze wspólnym denominatorem. Musimy osiągnąć jednomyślność i to oznacza, że w tym momencie te bardziej ambitne propozycje przedstawiane przez Polskę, wspierane przez Litwę, Łotwę, Estonię, Czechy, Słowację i inne państwa, musiały znaleźć się w jednej linii z tym, co było do zaakceptowania dla naszych pozostałych partnerów ” – przekazał.

 

Zaznaczył, ze pakiet zostanie upubliczniony we wtorek. „Myślę, że w części dotyczącej sankcji indywidulanych publikacja będzie głośna, bardzo mocno uderzająca w rosyjskich oligarchów” – powiedział Sadoś.

 

Dodał, że istotne jest zachowanie poufności w pracach nad sankcjami w UE. Zaznaczył, że prace nad kolejnymi pakietami sankcji będą kontynuowane, bo "niestety wymaga tego sytuacja na Ukrainie i ofiary, w tym kobiety i dzieci".

 

"Jest powszechna świadomość tego, że ten dzisiaj zaakceptowany jednomyślnie pakiet, to jest kolejny krok. Już w środę na Komitecie Stałych Przedstawicieli rozpoczniemy kolejne prace nad kolejnymi sankcjami sektorowymi, które coraz bardziej skupione będą na sektorze energetycznym. Jesteśmy w obszarze szczególnie wrażliwym dla rosyjskich agresorów" - poinformował przedstawiciel Polski przy UE.

 

WO

 

 

Źródło: PAP

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną