Prezydent odebrał od harcerzy Betlejemskie Światło Pokoju

- Bardzo dziękujemy za to, że po raz kolejny to światło dociera do Pałacu Prezydenckiego, do miejsca, gdzie zasiada głowa państwa. Dzieje się tak od wielu lat i jestem jako prezydent za tę wizytę ogromnie wdzięczny – powiedział Andrzej Duda, który wraz z małżonką odebrał w poniedziałek od harcerzy Związku Harcerstwa Polskiego Betlejemskie Światło Pokoju.
Prezydent przypomniał, że w tym roku hasło towarzyszące światełku brzmi „Zauważ człowieka”, co - jak podkreślił – jest szczególnie ważne dla harcerzy. - Cnota to także dostrzeżenie drugiego człowieka, umiejętność pochylenia się nad potrzebującymi, dostrzeżenia ludzkich problemów - zaznaczył Andrzej Duda. - Bardzo dziękuję, że jesteście. Dziękuję za piękne życzenia – zwrócił się do harcerzy.
- Ciśnie mi się na usta parafraza słów marszałka Piłsudskiego, który powiedział kiedyś do Pierwszej Kadrowej: „Wszyscy jak tutaj jesteście nie jesteście już drużyniakami”. - Nie jesteście z tego czy innego związku harcerskiego, ale jesteście polskimi harcerzami – podkreślił prezydent.
Para Prezydencka życzyła harcerzom spokojnych, dobrych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia.
- To światełko betlejemskie i życzenia od harcerzy przyjmuję jako życzenia dla całej Polski. Czuwaj! – powiedział na zakończenie Andrzej Duda.
W niedzielę 13 grudnia Betlejemskie Światło Pokoju zapłonęło także w Kryptach Królewskich Katedry na Wawelu, przy grobach prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego i marszałka Józefa Piłsudskiego - złożyli je druhowie biorący wcześniej udział w uroczystej Mszy świętej, która zgromadziła ponad 2 000 polskich harcerzy.
Betlejemskie Światło Pokoju po raz pierwszy zorganizowano w 1986 roku w Linz w Austrii. W Polsce Związek Harcerstwa Polskiego organizuje Betlejemskie Światło Pokoju od 1991 roku. Tradycją jest, iż ZHP otrzymuje Światło od słowackich skautów. Z Polski światło dotrze na Ukrainę, Białoruś, do Niemiec, Rosji, Danii i na Litwę.
Not. JN
Źródło: Prezydent.pl
WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl