Jachira chciała dać wieprzowinę muzułmanom

Klaudia Jachira i Urszula Zielińska - koleżanki z sejmowych ław Koalicji Obywatelskiej - wybrały się do Usnarza Górnego w celu pomocy nielegalnym imigrantom
Jachira i Zielińska udając się na granicę polsko-białoruską w Usnarzu Wielkim, zabrały ze sobą paczki żywnościowe. Jednakże jedzenie trafiło do Urzędu ds. Cudzoziemców, gdyż przekazanie ich nielegalnym imigrantom znajdującym się poza granicą Rzeczpospolitej, zostałoby uznane za przemyt.
Do Internetu trafił film, na którym Jachira próbuje wdać się w dyskusję z funkcjonariuszem Straży Granicznej. Wygłasza ostentacyjnie:
- Ale ja mam taką wielką potrzebę z immunitetem przejść.
Na uwagę zasługuje również fakt, że obie panie z Koalicji Obywatelskiej chciały przekazać nielegalnym imigrantom konserwę z wieprzowiną, a tej muzułmanie podobnie jak żydzi jeść nie mogą.
Posłanki @Ula_Zielinska i @JachiraKlaudia pytają dowódcę, czy nie ma problemu z tym, że afganskie kobiety nie mają jak załatwić potrzeb fizjologicznych.Nie otrzymują odpowiedzi. Posłanki legitymują funkcjonariuszy,którzy odmawiając przyjęcia wnioskow o ochronę mogli złamać prawo https://t.co/cxX92o7KzT pic.twitter.com/sABzqoHgYK
— Jakub Medek (@JakubMedek) August 20, 2021
Na pasie ziemi niczyjej nieopodal Usnarza Górnego koczuje grupa ok. 50 imigrantów. Znaleźli się tam za sprawą władz białoruskich, które ich tam umieściły, jednak nie chcą wpuścić już z powrotem.
Straż Graniczna chroniąc granice Rzeczypospolitej, uniemożliwia im wjazd do Polski.
Premier Mateusz Morawiecki powiedział w czwartek, że Polska zobowiązana jest przede wszystkim do ochrony własnej granicy.
Do pomocy Straży Granicznej skierowane zostało również wojsko. Wzdłuż granicy rozciągnięto drut kolczasty.
Źródło: Do Rzeczy