Decyzja o LOCKDOWNIE spowodowała mocne spadki na polskiej giełdzie!

Środowa sesja przynosiła mocne spadki wielu spółek notowanych na GPW, szczególnie negatywnie wyróżniały się duże podmioty zgromadzone w indeksie WIG20. Informacją dnia było wprowadzenie w całym kraju lockdownu.
Jak raportuje bankier.pl, aż 2,1 proc. stracił na środowej sesji indeks WIG20, choć momentami spadki przekraczały nawet 3 proc. Tylko nieco lepiej radziły sobie także WIG (-2 proc.), mWIG40 (-1,9 proc.) oraz sWIG80 (-1,2 proc.). Dodatkowo spadkom tym towarzyszyły bardzo wysokie obroty, które na szerokim rynku przekroczyły poziom 3 mld zł. Warto dodać, że czerwień przeważała dziś w zasadzie całej Europie, jednak niewiele indeksów traciło więcej niż 1 proc. Spadki na GPW zatem silnie w tej kwestii odbiegały od wydarzeń na innych europejskich rynkach. Polskiej giełdy nie ratowały nawet pozytywne sygnały z rynku pracy. Dane te są jednak historyczne, tymczasem przyszłość znów rysuje się w niezbyt wesołych barwach.
Już rano Ministerstwo Zdrowia podało, że w ciągu ostatniej doby potwierdzono 25 052 nowe przypadki koronawirusa. To najwięcej zakażeń od 14 listopada 2020 roku. Na konferencji o godzinie 15 podjęto spodziewaną po porannych danych decyzję o rozszerzeniu lockdownu na cały kraj. To w dużej mierze on stał za przecenami, choć ich kulminację mieliśmy jeszcze przed konferencją, gdy inwestorzy z wyprzedzeniem wyceniali rządową decyzję. Lockdownowe nastroje widać było po strukturze zmian notowań, choć z czasem wyrazisty podział się zacierał. Niemniej w składzie WIG20 ponad 6 proc. straciło LPP, ponad 4 proc. straciły też m.in. papiery CCC i PGE, a bliski tej granicy był Lotos. Lockdown to m.in. ograniczanie działalności galerii handlowych. Dodatkowo minister zdrowia zaapelował także o ograniczenie mobilności i powrót do pracy zdalnej tam, gdzie to możliwe. Mocno początkowo traciły także banki, narażone na lockdownowe odpisy innych firm i negatywny wpływ kolejnego wygaszania gospodarki, w drugiej części sesji branża ta jednak wyraźnie nieco odrobiła. Indeks WIG-Banki ostatecznie poszedł w dół o 2,3 proc. Najwięcej straciły odzieżówka, energetyka i paliwa, najmniej górnictwo, leki i spożywka, a telekomy i chemia zdołały nawet pójść w górę. Ów układ sił nieźle wpisywał się we wrażliwość branż na lockdown.
Nie wszystkim jednak wprowadzenie lockdownu wyszło na złe. Nie brakowało jednak wyjątków i notowań, które nie wpisywały się w klucz, a najjaskrawszym przykładem wydaje się Allegro, dla którego teoretycznie lockdown jest na rękę (rośnie zainteresowanie zakupami w internecie), jednak inwestorów mocno rozczarowali główni akcjonariusze spółki. Cidinan, Permira VI Investment Platform i Mepinan chcą sprzedać w procesie przyspieszonej budowy księgi popytu do 76,5 mln akcji, uprawniających do 7,5 proc. głosów na walnym zgromadzeniu. Taki pośpiech tuż po debiucie budzi obawy co do perspektyw spółki w porównaniu z obecną wyceną (w międzyczasie do Polski wszedł Amazon). W efekcie Allegro potaniało aż o 6,1 proc. Obroty na akcjach spółki przekroczyły poziom 1 mld zł. Na szerokim rynku sporo działo się dziś na Mabionie, który w marcu notował bardzo mocne wzrosty. Dziś na moment notowania spółki wyraźnie spadały ciągnąć w dół cały WIG-Leki, jednak pod koniec sesji papiery zaczęły odrabiać straty i ostatecznie zamknęły dzień 1,4 proc. pod kreska. Jeszcze wczoraj Mabion odwołał zaplanowane na 22 marca NWZ, które miało zdecydować m.in. w sprawie przeprowadzenia kolejnej emisji akcji. Decyzja o przeprowadzeniu, bądź rezygnacji z emisji zostanie podjęta po przeanalizowaniu strategii finansowania. We wtorkowym komunikacie zarząd zwrócił uwagę, że pozyskanie środków z emisji akcji serii U oraz zawarcie szczepionkowej umowy z Novavax umożliwią spółce potencjalny dostęp do dodatkowych źródeł finansowania
WO
Źródło: bankier.pl