Piłkarz ekstraklasy nie chce się szczepić! "Mam nadzieję, że mnie nikt nie zmusi"

0
0
/ źródło: pixabay.com

Bramkarz Górnika Zabrze Martin Chudy powiedział w rozmowie z dziennikiem "Novy Cas", że nie planuje zaszczepić się przeciwko koronawirusowi. "Mam naturalną odporność" - argumentował swoją decyzję.

Pandemia koronawirusa nie ustępuje. Na całym świecie odnotowuje się coraz więcej zakażonych oraz zgonów, wiele firm ogłosiło swoją upadłość i w większości krajów panują obostrzenia związane z wirusem. Według naukowców szansą na powrót do normalności ma być szczepionka przeciwko COVID-19. Wiele osób jest jednak innego zdania i poddają w wątpliwość zasadność i bezpieczeństwo szczepionki. Do tego grona należy bramkarz Górnika Zabrze. - Nie planuję szczepienia i mam nadzieję, że nikt mnie do tego nie zmusi. Nie ma żadnych danych o zgonach sportowców z powodu koronawirusa. Nie ma też żadnych przesłanek, mówiących o jego trwałych konsekwencjach - wypowiedział się na temat wirusa Martin Chudy w rozmowie ze słowackim dziennikiem "Novy Cas". - Gdyby umierali młodzi ludzie, mógłbym powiedzieć, że jest to problem. W przypadku zdrowych sportowców nie widzę jednak powodów, by się szczepić. Mam naturalną odporność - dodał. Wspomnianą naturalną odporność tłumaczy jako "odpowiedni sen, zdrowe odżywienie, no i oczywiście treningi". - Muszę powiedzieć, ze nawet, gdy miałem zakażenia w rodzinie, to i tak przytulałem i całowałem te osoby - powiedział Chudy.

 

Znana jest wypowiedź innego sportowca Novaka Djokovicia. Tenisista już w kwetniu ubiegłego roku zapowiadał, że nie zamierza się szczepić. Wielokrotny zwycięzca wielu turniejów najwyższej tenisowej rangi na świecie skrytykował wówczas uzależnienie świata sportu od obowiązkowych szczepień na koronawirusa. Za takie stanowisko na tenisistę spadł ogrom krytyki zarówno ze świata tenisa jak i polityki. Serbowi nie podobało się narzucanie szczepień i uzależnianie tego od możliwości na przykład wolnego podróżowania. Powiedział o tym podczas jednego z czatów z innymi sportowcami. - Nie chciałbym być zmuszany przez kogoś do zaszczepienia się, aby móc podróżować. A jeśli będzie to obowiązkowe? Będę musiał podjąć decyzję. Mam własne przemyślenia na ten temat i nie wiem, czy te myśli w pewnym momencie się zmieniać – powiedział tenisista.

 

Novak Djokovic jest szefem Rady Zawodników. Swoimi wypowiedziami dawał znać władzom, że przymusowe szczepienia spotkają się z ich sprzeciwem. Jego zdaniem szczepienia nie są jedynym rozwiązaniem w tej sytuacji. - Chciałbym więcej debaty, więcej dyskusji na ten temat. Nie jestem specjalistą, tenisiści nie są specjalistami, ale potrzebujemy więcej rozmów i wymiany poglądów. Ale nie tylko o szczepionkach, a w ogóle o odporności – mówił Djokovic. Wówczas mówiło się, że takie działanie sławnego sportowca mogłoby skutecznie opóźnić, a nawet uniemożliwić mu powrót na korty. Mogłoby się tak stać gdyby światowe władze tenisa nałożyły obowiązek szczepień przeciwko Covid-19. Wtedy, przy pozostaniu na swoim stanowisku, jeden z najlepszych tenisistów zmuszony byłby albo do zaszczepienia się albo do rezygnacji z gry.

 

Mimo wszystko także wśród innych zawodników tego sportu nie brakowało głosów opowiadających się za wprowadzeniem obowiązkowych szczepień. O takim obowiązku mówiła była liderka rankingu WTA Amelie Mauresmo. - Dopóki nie będzie szczepionki na koronawirusa, nie będzie tenisa – uważała była zwyciężczyni dwóch wielkich turniejów. Jej zdaniem tenis z uwagi na to, że jest sportem międzynarodowym nie może być obecnie uprawiany na zawodowym szczeblu. Będzie to możliwe dopiero wtedy, gdy powstanie szczepionka i każdy sportowiec z niej skorzysta. Podobnego zdania był inny wielki tenisista Andy Roddick. Nie tylko uważał, że obowiązkowe szczepienia powinny nastąpić, ale że bez nie będzie możliwe normalne funkcjonowanie i powrót do świata sportu sprzed epidemii. - Nie muszę zgadzać się z czyimś systemem przekonań, aby uszanować fakt, że go posiada. Najważniejsze nie jest to, że Novak nie wierzy w szczepienia, ale by tenis znów mógł funkcjonować. Tak będzie dzięki testom, tak będzie dzięki szczepionce. Wtedy wrócimy do tego, co znamy – powiedział Amerykanin.

 

Zdecydowanie bardziej w krytyce słów Djokovica posunął się naczelny epidemiolog Serbii, który wezwał sportowca do niewypowiadania się na temat szczepionek ponieważ poprzez podważanie ich wywiera wpływ na ludzi. - Jako jeden z najbardziej lojalnych kibiców Novaka chciałbym mieć możliwość przybliżenia mu znaczenia i ogromnego wkładu szczepień ochronnych w zdrowie ludzkości. Niestety jest już za późno, swoimi słowami wywołał nieporozumienie i nic z tym nie można zrobić (…) Mistrzu, życzę ci wszystkiego najlepszego. Staraj się unikać rozmów o szczepieniach, nie podważaj ich, bo masz ogromny wpływ na ludzi – powiedział profesor Predrag Kon. Pod znakiem zapytania pozostaje to, czy i na bramkarza ekstraklasy posypią się gromy.

 

WO

Źródło: onet.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną