Skandal! Minister edukacji Przemysław Czarnek ukarany za słowa o LGBT!

Minister edukacji i nauki oraz poseł PiS Przemysław Czarnek został w środę ukarany naganą przez sejmową komisję etyki. To najwyższa z możliwych do zastosowania przez komisję sankcji. - Powodem są wypowiedzi medialne posła ws. osób LGBT - powiedziała polsatnews.pl przewodnicząca komisji Monika Falej (Lewica).
Wniosków w sprawie słów Czarnka - posła PiS i ministra edukacji i nauki - do komisji etyki było osiem. Dotyczyły one jego wypowiedzi, które padły w przestrzeni publicznej, a które dotyczą osób LGBT. - Są to słowa, które odmawiają części społeczeństwa równych praw - powiedziała polsatnews.pl Monika Falej. "Za" ukaraniem głosowała Falej, Jan Łopata (PSL-Kukiz'15) oraz Izabela Katarzyna Mrzygłocka (KO). "Przeciw" był poseł Jacek Świat (PiS). Przemysław Czarnek nie stawił się przed komisją. - Pomimo dwukrotnego zaproszenia - dodała Falej. Przewodnicząca komisji argumentowała decyzję gremium "naruszeniem etyki poselskiej, zachowaniem niegodnym posła i psuciem opinii Sejmu RP". Za "obraźliwe słowa dotyczące osób LGBT" ukarany został także poseł Porozumienia Jacek Żalek. Jak wynika z dokumentu zamieszczonego przez szefową komisji etyki, wnioski o ukaranie Czarnka złożyły: klub Koalicji Obywatelskiej, wiceprzewodnicząca klubu Lewicy Monika Pawłowska, posłanki Lewicy: Magdalena Biejat, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, Karolina Pawliczak oraz Anna Maria Żukowska, posłanka KO Monika Rosa, a także Stowarzyszenie przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii Otwarta Rzeczpospolita.
Przemysław Czarnek m.in. w czerwcu tego roku, w trakcie ostatniej prezydenckiej kampanii wyborczej, jako polityk PiS, w TVP Info powiedział: "Brońmy rodziny przed tego rodzaju zepsuciem, deprawacją, absolutnie niemoralnym postępowaniem, brońmy nas przed ideologią LGBT i skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka, czy o jakiejś równości. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym i skończmy z tą dyskusją". Polityk wyjaśniał potem, że pokazał zdjęcie "człowieka z obnażonymi genitaliami i gołym biustem pijącego drinka w centrum miasta na ulicy w Los Angeles". Czarnek znowu zabrał głos w mediach społecznościowych. Napisał, że jest ofiarą nagonki, a jego wypowiedź została wypaczona. "Podkreślam po raz kolejny za Konstytucją RP: wszyscy bez wyjątku są równi wobec prawa i w godności" - napisał. Ówczesny poseł PiS dodaje jednak, że "nie może być najmniejszej zgody i akceptacji dla zachowań demoralizujących i deprawujących", które opisywał odnosząc się do sytuacji w USA. "Odcinam się od wszystkich manipulacji dotyczących mojej wypowiedzi i żądam zaprzestania jej zniekształcenia i wyrywania z kontekstu. Jest mi przykro, że w ten sposób celowo przypisuje mi się intencje, których nigdy nie miałem" - podsumował.
Minister edukacji odniósł się także na Twitterze do postanowienia komisji etyki. "Nagana? Dla mnie ludzie ze zdjęcia z LA (Los Angeles - red.), chodzący nago w centrum miasta, nie są normalni. Jeśli są normalni dla członków Komisji Etyki, to jest ich problem, a nie mój. Jestem przekonany, że Prezydium Sejmu inaczej oceni tę oczywistą dla większości Polaków sprawę" - napisał.
Przemysław Czarnek w ostatnim czasie stanął także w obronie Jana Pawła II. Wobec polskiego świętego w ostatnim czasie wysunięto oskarżenia, że wiedział o pedofilskiej działalności kardynała McCarrica, jednak nie podjął żadnych działań w tym kierunku. – Właśnie ten papież, jak przypominają władze KUL, jako pierwszy podjął zdecydowaną walkę z brakiem porządku moralnego w sferze seksualności, także w Kościele. To ten papież wydał pierwsze dokumenty realnie walczące z tymi obrzydliwymi zbrodniami. To ten papież napisał w końcu wprost w Katechizmie, że np. akty homoseksualne są sprzeczne z prawem naturalnym, wykluczają dar życia i nigdy nie mogą być zaakceptowane. Nie kluczył w tej kwestii – powiedział Czarnek w rozmowie z Onetem. Minister stwierdził również, że Kościół w Polsce musi przejść oczyszczenie. – Droga do tego wiedzie także poprzez jednoznaczne zwrócenie uwagi na fakt, że przeważająca większość zbrodni pedofilii, z tych ujawnionych w Kościele w USA, Australii, ale i w Polsce, ma tło homoseksualne – stwierdził. – Jakoś ci, którzy dziś atakują Jana Pawła II, a mówią że chcą walczyć z pedofilią, nie chcą o tym rozmawiać. Dlaczego? Czy tu na pewno chodzi o walkę z pedofilią? – pytał Czarnek.
DZ
Źródło: redakcja