„Gazeta Wyborcza” DYSKRYMINUJE KOBIETY?! Zakonnice oczekują interwencji Adama Bodnara

Na łamach „Gazety Wyborczej” ukazał się artykuł, w którym autor opisał siostry zakonne, jako służące biskupów. Zakonnice uważają taką narrację za krzywdzącą i dyskryminującą dla kobiet. Napisały list otwarty do Rzecznika Praw Obywatelskich.
„Wyborcza” opublikowała omówienie wywiadu, jakiego KAI udzielił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki. Odnosząc się do słów hierarchy Piotr Żytnicki stwierdził, że polscy biskupi „żyją w pałacach, w których siostry zakonne pracują jako służące”. – Jedzenie podstawione pod nos, pranie zrobione, rachunki opłacone – napisał dziennikarz z Czerskiej.
Elżbietanki wyraziły swój sprzeciw wobec sposobu, w jaki autor opisał ich posługę. – My, siostry zakonne ze Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety, siostry Magdalena, Konstantyna i Franciszka, wyrażamy swój sprzeciw wobec dyskryminującego tekstu Piotra Żytnickiego opublikowanego w Gazecie Wyborczej – napisały w liście otwartym do RPO. Jak podkreśliły, „nie są ani służącymi podającymi jedzenie pod nos, ani praczkami, ani posłańcami na pocztę”.
– Pańskie słowa odbieramy jako dyskryminację kobiet i przejaw poniżania sióstr zakonnych, które żyją zgodnie z charyzmatem swoich zgromadzeń i zgodnie ze swoim przekonaniem. Pisze Pan o nas lekceważąco, wyśmiewając nas i nasze życie. Jego istotą jest modlitwa, ofiara, oddanie Bogu. Wiele sióstr naszego zgromadzenia wypełnia to powołanie pomagając na co dzień ubogim i cierpiącym. Ta posługa nie jest także obca nam – zwróciły się do dziennikarza „Wyborczej”.
Zakonnice przypomniały również opinię RPO dotyczącą przejawów dyskryminacji ze względu na płeć oraz na art. 212 kodeksu karnego. Czytamy w nim, że „kto pomawia inną osobę, grupę osób (…) o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności". Siostry zastrzegły jednak, że "nie będą zwracać się do polskiego wymiaru sprawiedliwości".
– „Przejawem dyskryminacji ze względu na płeć jest utrwalanie stereotypów dotyczących społecznych i kulturowych wzorców zachowania mężczyzn i kobiet, opierających się na przekonaniu o niższości lub wyższości jednej z płci” – uważa Rzecznik Praw Obywatelskich. Oczekiwałybyśmy od Rzecznika Praw Obywatelskich zajęcia się z urzędu dyskryminującym tekstem „Gazety Wyborczej”, a od redakcji – wyrażenia stanowiska wobec poglądów autora artykułu. Niestety, wydaje się, że nasze oczekiwania, oczekiwania osób życia konsekrowanego, nie będą przez nich zauważone, ponieważ – jak ujawnia to Autor artykułu – przez zwolenników pewnych opcji politycznych życie to nie jest stawiane na równi z innymi – zaznaczyły.
Siostry zakonne zwróciły się także z apelem do opinii publicznej. – Zróbmy wszystko, aby przejawy dyskryminacji wobec kobiet, także zakonnic, były piętnowane, a jej propagatorzy – by zmienili swoje dyskryminujące nastawienie, czyli, mówiąc po chrześcijańsku, przeszli drogę nawrócenia – podkreśliły.
Pod listem podpisały się siostry Magdalena (68 l.), Konstantyna (81 l.) i Franciszka (60 l.).
Źródło: KAI/PCh24.pl