COVID pretekstem do LIKWIDACJI gotówki? „Koronawirus na banknotach żyje 28 dni”.

Koronawirus może przeżyć na powierzchni banknotów, szkła i stali nierdzewnej aż do 28 dni - wynika z badania australijskiej agencji CSIRO. Jak odkryli naukowcy, wirus jest aktywny dłużej na gładkich powierzchniach i w niższych temperaturach. Czy jest to argument za wyeliminowaniem z obiegu gotówki?
Jak podaje Polska Agencja Prasowa australijskie badanie, którego wyniki opublikowano w piśmie Virology Journal, wykazało dłuższą żywotność wirusa SARS-CoV-2, niż dotychczas sądzono, i znacznie dłuższą od wirusów grypy typu A, które mogą przeżyć przez 17 dni. Eksperyment przeprowadzony przez naukowców polegał na umieszczeniu cząsteczek wirusa w wysuszonym sztucznym śluzie w kontrolowanych warunkach na różnych powierzchniach i w temperaturach 20, 30 i 40 stopni. Najdłużej - przez 28 dni - koronawirus pozostawał zdolny do zakażania na banknotach, szkle, z jakiego wykonane są ekrany telefonów komórkowych, a także na stali nierdzewnej. Badania wykazały, że jego żywotności sprzyjają gładkie powierzchnie i niższe temperatury. Naukowcy zaznaczyli, że eksperyment przeprowadzany był w ciemności, aby wyeliminować działanie promieniowania UV, które uszkadza wirusa. Jak zaznaczył jeden z autorów badania Shane Ridell, oznacza to, że w warunkach bardziej zbliżonych do naturalnych narażony na działanie światła słonecznego wirus przeżyłby krócej. "To badanie naprawdę podkreśla znaczenie mycia rąk i dezynfekcji powierzchni, na których może znajdować się wirus" - zaznaczył badacz.
Nasuwa się pytanie czy wyniki tego badania będą kolejnym krokiem do wyeliminowania z obiegu gotówki. Takie kroki w czerwcu podjęła już Hiszpania. Główna siła w hiszpańskiej polityce wzywała wówczas parlament do stopniowego wycofywania gotówki z obiegu. Ministerstwo Finansów planowało zmniejszyć płatności gotówką z 2,5 tysiąca do tysiąca euro. Pomysł został przyjęty. Decyzja w sprawie stopniowej eliminacji gotówki z obiegu podjęta została w czasie pandemii, gdy władze zachęcały społeczność do korzystania z transakcji bezgotówkowych, które wydawały się bezpieczniejszą formą płatności. Ponadto coraz wygodniejsze stało się korzystanie z cyfrowych środków płatniczych, których liczba znacznie wzrosła w czasie pandemii i wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie mimo zdejmowanych obostrzeń. Banki centralne na całym świecie twierdzą jednak, że płatność gotówką nie jest bardziej niebezpieczna niż plastikową kartą. Równoległą motywacją dla wycofania gotówki z obiegu jest eliminacja przestępstw podatkowych. Socjaliści już na początku 2019 roku próbowali obniżyć pułap płatności gotówkowych z 2,5 tysiąca do tysiąca euro, ale wstępny projekt dotyczący walki z oszustwami podatkowym nie został wtedy przyjęty.
Przeciwnicy projektu zwracają jednak uwagę, że nie istnieje bezpośredni związek między procentowym udziałem gotówki a nadużyciami finansowymi. Przykładem są Niemcy, które są krajem o najwyższym poziomie wykorzystania gotówki i jednocześnie gospodarką z niskim odsetkiem nadużyć. Argumenty przeciwko eliminacji systemu gotówkowego dotyczą również dyskryminacji najbardziej wrażliwych grup społeczności tj. osób „niebankowych”, którym gotówka zapewnia gwarancję udziału i integracji w społeczeństwie. Są to zarówno osoby starsze, jak i młodsze, osoby o szczególnych potrzebach, mieszkańcy wsi, migranci, wszyscy ci, którym eliminacja monet i banknotów z obiegu może grozić wykluczeniem. Mimo że nie ustalono jeszcze daty rozpoczęcia dyskusji na temat zmniejszenia limitu płatności gotówką z 2,5 tysiąca do tysiąca euro, to hiszpańska partia socjalistyczna PSOE stwierdziła, że jest otwarta na dyskusję na ten temat z innymi partiami w Komisji Finansów.
Wydaje się więc, że za poczynaniami Hiszpanii mogą pójść inne kraje, które badania takie jak to dotyczące utrzymywania się koronawirusa na banknotach mogą wykorzystać jako argument za wyeliminowaniem z obiegu gotówki. Warto zauważyć jednak, że z tradycyjnych pieniędzy większość społeczeństw przenosi się sama do bankowości elektronicznej. Jest jednak nadal duża grupa osób, które nie wyobrażają sobie życia bez gotówki. Wydaje się, że wszelkiego rodzaju ograniczenia mogą najmocniej uderzyć właśnie w nich. To jeden z głównych argumentów przeciwko pomysłowi Hiszpanów. Jak będzie? Czas pokaże. Widać jednak, że w tym procesie koronawirus może okazać się bardzo pomocny.
DZ
Źródło: bankier.pl, PAP, euractiv