Biden oszalał. Obiecuje, że odgórnie nakaże Amerykanom nosić maski, jeśli wygra. Lidera tłumaczy bliski współpracownik (WIDEO)

0
0
/ fot. Gage Skidmore/CC BY-SA 2.0/Flickr.com

To nie żart. Ubiegający się o prezydenturę kandydat Partii Demokratycznej Joe Biden najwyraźniej chce zdobyć popularność poprzez zapowiedź federalnego prawa nakazującego noszenie masek w obawie przed koronawirusem.

Joe Biden zadeklarował, że jeśli zostanie prezydentem, wprowadzi federalne prawo nakazujące noszenie masek. Najwyraźniej jednak najbliżsi współpracownicy od razu dostrzegli, że to może być gwóźdź do trumny Bidena. Kandydatka na wiceprezydenta, Kamala Harris w CNN zaczęła tłumaczyć swojego lidera. Jak twierdzi, nie będzie to obowiązek, tylko "federalny standard".

 - Nie chodzi o wielkiego brata. Chodzi po prostu o powiedzenie tego, co mówi lider w czasach kryzysu. Patrzysz na II wojnę światową, patrzysz na wielki kryzys, w którym przywódcy mówili, że każdy z nas musi poświęcić się dla dobra narodu i kolektywu. I o to właśnie chodzi - przekonywała.

Obecnie w Stanach Zjednoczonych nie ma federalnego przepisu dotyczącego masek. Jednak w w różnych miastach są one obowiązkowe przy wchodzeniu np. do sklepów. Ponadto ze względu na prawo dające zdecydowanie większą wolność osobistą, przedsiębiorcy w tym kraju mają prawo odmawiania obsługi klientów bez masek, jeśli tego chcą.

Źródło: twitter.com / prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną