Spadochroniarze Specnazu znikną z lotniczych radarów. Rosja opracowuje "niewidzialny" spadochron!

0
0
/ Fot. ilustracyjne/fot. pixabay

Rosyjskie wojska powietrznodesantowe szukają nowego sposobu dominacji pola walki. Jest nim niewidzialność. Nie jest to jednak rozwiązanie znane z bajek, ale rozwijane w ramach czołowych producentów maszyn. Pozwala na znikanie samolotów z radarów. Dziś będą w nie wyposażeni rosyjscy spadochroniarze.

Wojska powietrznodesantowe stanowią długą tradycję. W obecnym czasie przykładowo w 1994 roku powstał czterdziesta piąta Brygada Strażnicza Specnazu. Stanowi ona odłam rosyjskich sił lotniczych. Stawia się przed nimi zadania w zakresie rozpoznania, a także operacji specjalnych. Stanowi perłę w systemie zabezpieczeń Moskwy. Podlega ona bezpośrednio GRU. Stanowi rozwinięcie 901. Batalionu z 1979 roku oraz 218. batalionu Rosyjskich Sił Powietrznodesantowych. W swojej historii sięga ona konfliktu w Afganistanie. Miał on znaczenie podczas akcji ZSRR w Czechosłowacji, a także na Łotwie. Szlify zdobywał w ramach konfliktu czeczeńskiego oraz operacji w Gruzji.

Pomimo upływu lat, Rosja nie wycofuje się z wojsk powietrznodesantowych, jakie mają przeznaczenie głównie ofensywne. Używanie ich w charakterze obronnymi mija się bowiem z celem, bo w założeniu są gorzej uzbrojone i stawia się im zadania w zakresie walki na tyłach przeciwnika. Dla tego rodzaju sił dziś trwają pracę nad niewidzialnym spadochronem, czyli takim, co odbija w znikomym stopniu fale radarowe.

Na tym polu nie tylko Rosja podejmuje wysiłki. Stany Zjednoczone stworzyły w ramach tak zwanego EMC2 i 82. brygady powietrznodesantowej koncepcję wirtualnego spadochroniarza. Za pomocą satelitów zyskuje dostęp do komunikacji głosowej oraz nagrań video w czasie rzeczywistym. Dzięki temu EMC2 jest nastawione na uzyskiwanie przewagi na polu walki. Dla Stanów Zjednoczonych punktem wyjścia są doświadczenia z Zatoki Perskiej. Tutaj opracowały i udoskonaliły koncepcję mobilizacji oraz przerzutu wojska w dziewięćdziesiąt sześć godzin. System WIN-T, czyli sieci taktyczne włączające mapy, obrazowanie położenia swoich sił stanowi dziś element uzyskiwania przewagi. Wykorzystanie samolotów C-17, systemów radiowych ANM/PRC-15, satelitów komercyjnych na współ z systemem ANW2 stanowi metodę uzyskania przewagi.

Systemy wykrywania spadochroniarzy uległy w ostatnich dekadach udoskonaleniu. Dawna osłona jaką w ramach chociażby historycznej operacji Market Garden dawała noc dziś już straciła na znaczeniu. Rosjanie borykają się z problemem wykrywania ich sił za pomocą układów noktowizyjnych. Systemy obserwacyjne pozwalają na wykrywanie czasz spadochronowych. O ile wykrywanie przez radary stanowi tutaj marginalny problem o tyle już detekcja w podczerwieni ogranicza skuteczność Rosji.

Moskwa szuka rozwiązania tego problemu między innymi za pomocą malowania jakie nie jest widoczne w podczerwieni. Szef Grupy Technodynamika Igor Nasenkow przekonuje, że trwają obecnie prace nad pokrywaniem tego rodzaju chemią olinowania spadochronów na równi z czaszami. Kwestią jednak pomijaną i nie pokazaną na Międzynarodowym Wojskowym i Technicznym Forum pod Moskwą jest kwestia pochłaniania fal radarowych. Nie ma bowiem informacji, czy blisko siebie znajdujący spadochroniarze nie staną się widoczni na radarze.

Technodynamika już stoi za rozwiązaniami jakie wykraczają poza sferę badań. Opracowali między innymi uniform bojowy Ratnik, jaki chroni żołnierza podczas lądowania w wodzie, bo uniemożliwia jego utonięcie. Stanowi obecnie system udoskonalonego systemu spadochroniarzy D-10.

Ukazane publicznie w ostatnich dniach sierpnia 2020 rozwiązania ukazują, że Rosjanie przygotowują rozwiązania dla inwazji sił kolejnych zielonych ludzików. Opisywane tutaj rozwiązania w realiach Białorusi oznaczają nic innego, jak zwiększenie możliwości przerzutu wojsk, przejmowania central strategicznych, a także tworzenie przyczółków dla nadciągającej armii. Oznacza zaś to w praktyce nic innego, jak zyskiwanie przewagi. Siły powietrznodesantowe bowiem tworzą zręby na jakich przesuwa się później nadchodząca armia. Niewidoczne spadochrony oznaczają na przykład przerzut kilkaset kilometrów w głąb wrogiego terytorium dywersantów, z tym, że owym wrogim terytorium może być każde państwa NATO, w tym Polska.

Jacek Skrzypacz

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną