Sprofanowali pomnik Chrystusa w Warszawie wcześniej napadli na furgonetkę pro-life. Teraz proszą o pieniądze

0
0
/ fot. Facebook/JohnBoB & Sophie Art

Stołeczna policja dokonała zatrzymań w związku z profanacją pomników w Warszawie przez tęczowych aktywistów. Jak się okazało, jednym z zatrzymanych jest Michał Sz., podający się za „Margot” i żądający używania wobec siebie żeńskich końcówek, który brał udział w pobiciu kierowcy furgonetki pro-life i jej uszkodzeniu. Teraz apelują o pieniądze.

Wraca sprawa profanacji warszawskich pomników, w tym figury Chrystusa dźwigającego krzyż przed bazyliką na Krakowskim Przedmieściu. Jak poinformowała stołeczna policja, służby kontynuują sprawę związaną z obrazą uczuć religijnych i znieważeniem monumentów. Wczoraj zatrzymano trzecią osobę.

- Margot została właśnie powinięta przez policję. Zabrana z ulicy, bez podania żadnej przyczyny. Skuta z tyłu, zapakowana przez tajniaków do nieoznakowanego radiowozu - żalili się w poniedziałek aktywiści kolektywu „Stop Bzdurom”.

Margot to Michał Sz., który wcześniej brał udział w napadzie na furgonetkę Fundacji Pro – Prawo do Życia. Kierowca został pobity, a samochód uszkodzony. Wszystko z powodu prowadzonej przez Fundację akcji informacyjnej „Stop pedofilii”. Co więcej, reporter telewizji wPolsce.pl podawał, że aktywiści LGBT „Łania” i „Margot” z kolektywu „Stop Bzdurom”, przeszli szkolenie z „taktyki miejskiej”. Kurs, za pieniądze warszawiaków, zorganizowano w Biennale Warszawa. Instytucja ta otrzymała 3,6 mln zł w 2019 roku z budżetu miasta Warszawy.

- Zapraszamy do udziału w Społecznej Szkole Antykapitalizmu, czyli w dziewięciu spotkaniach warsztatowo-wykładowych z aktywistkami i aktywistami wokół idei pracy nad postępowymi zmianami społecznymi. Szkoła kierowana jest do osób działających na polu aktywizmu, które poszukują alternatyw w dziedzinie organizacji społecznej - czytamy na biennalewarszawa.pl.

Wydarzenie pod tytułem „Taktyki miejskie/uliczna gimnastyka, czyli techniki działania grupowego” prowadził „Kolektyw Szarańcza”. Było to zamknięte wydarzenie. Udział w nim brali także członkowie Antify.

Napad na furgonetkę nie zakończył się jednak dla „Margot” za kratkami, mimo że o tymczasowy areszt wnioskowała w tej sprawie prokuratura. O wypuszczeniu mężczyzny zadecydował sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa.

- Wczoraj wieczorem ponownie zatrzymano Margot, a dziś rano Łanię - osoby z kolektywu Stop Bzdurom. #Margot i #Łania mają opiekę prawną, w tym momencie najlepsze, co możecie zrobić jako społeczność, to mówić o ich zatrzymaniach jak najgłośniej - Polska Policja i #prokuratura muszą wiedzieć, że patrzycie im na ręce, że nie są w swoich działaniach bezkarne – żalili się sympatycy kolektywu, przy okazji prosząc o pieniądze.

Tęczowi aktywiści mają jednak pełne wsparcie Lewicy. Rzecznik tego ugrupowania, Anna Maria Żukowska, poinformowała na swoim Twitterze o „interwencji” w sprawie zatrzymania „Łani”.

Nie są to jedyne prowokacje zainicjowane przez organizację o zwodniczej nazwie „Stop Bzdurom”. Na swoim Facebooku kolektyw „informował” także o przeniesieniu znicza, który pod pomnikiem Chrystusa z Krakowskiego Przedmieścia zapalił po profanacji premier Mateusz Morawiecki.

Marta Maciejewska

Źródło: biennalewarszawa.pl/ Twitter.com / Facebook.com

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną