Pentagon testuje drony Kamikaze

0
0
/

Samobójcze drony Pentagonu nie są koncepcją teoretyczną, ale intensywnie badanym projektem. Pozwalają na uzyskanie przewagi na polu walki jaka wcześnie była niedostępna dla sił lotniczych. Mowa bowiem o maszynach zdolnych do znajdowania się w przeciągu minut u swojego celu. Poruszanie się z prędkością nawet ponad trzech kilometrów na sekundę jest tym nad czym pracują Amerykanie.

Drony latające z prędkością od sześciu do dwunastu tysięcy kilometrów na godzinę nie są już tylko pomysłem, bo przykładami tego rodzaju rozwiązań są chociażby X-51A Wavedrider. Pod kryptonimem Vintage Racer sekretarz Armii Stanów Zjednoczonych Ryan McCarthy wskazał obraz ilustrujący nowy system uzbrojenia. Wedle doniesień redaktora Steve’a Trmoble’a z Aviation Week pojawienie się tego wątku na corocznej konferencji i wystawie w Waszyngtonie ukazuje wejście lotnictwa USA w nową fazę. Zaprezentowano publicznie zdjęcie zrobione czternastego października 2019. Czekało, aż do czerwca 2020 na pojaweienie się. Sam fakt, że program już w 2017 roku uzyskał dwa i pół miliona dolarów na realizację wskazuje, że nie stanowi on tylko prognoz, ale jest realizowany.

Wedle oficjalnych danych program Vintage Racer zyskał „zaawansowane możliwości”. Istotne jest, że ma za sobą symulacje w kanałach aerodynamicznych. Dla inżynierów wiele zagadnień z poruszania się z prędkością powyżej pięciu machów stanowi zagadkę. W odtajnionych dokumentów z biura Sekretarza Obrony mowa tutaj o przeznaczeniu osiemset dwadzieścia sześć milionów dolarów w ramach Funduszu Szybkiego Reagowania (QRF). Cały zamysł już jest wkomponowany w system dowodzenia (CCMD) w kierunku poprawy zdolności myśliwców bojowych. QRF zakłada testowania prototypów i wdrażanie ich. Na rok 2020 środki z Funduszu Szybkiego Reagowania trafiły do puli Rozwoju Awaryjnych Zdolności Technologicznych.

Dostępne informacje wskazują na przeprowadzenie badań jak się nowe prototypy zachowują w powietrzu, a także zakładają stworzenie zintegrowanego podsystemu kierowania w celu wykorzystania energii kinetycznej. Szczegóły dokumentacja podaje w sposób zakamuflowany. Mówi między innymi o korzystaniu z zaawansowanych algorytmów w celu operacji na kilku płaszczyznach współczesnego pola walki. Zarazem odwołuje się do korzystania z taniej i małej platformy do wdrażania rozwiązań, co sugeruje modułową budowę w ramach projektu. Zarazem informuje, że szczegółowe dane są przekazane do utajnionego partnera Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych.

Obok tego projektu warty nadmienia jest Battle Axe, czyli nowy sposób ataku prawdopodobnie sieciowego, na cele elektroniczne. Pozwala na on na uderzenie w systemy wywiadowcze przeciwnika, wywiad oraz rekonesans. Z kolei opublikowana przy okazji wystawa wskazuje obok Vintage Racer także projekt Olympus, nowych cybernarzędzi do uderzeń w sieci komputerowe.

Ujawnione informacje ukazują, że obok stosowania broni latające z kilkakrotną prędkością dźwięku Stany Zjednoczone rozwijają zdolności do cyberwojny. Tworzą również narzędzia, co wskazuje, że tym razem mowa jest o przekazaniu działań dla mniej wykształconych i zdolnych żołnierzy, czyli stworzenie czegoś, co haktywiści określają scipt kidding - korzystania z gotowych narzędzi do osiągania własnych celów.

Marynarka wojenna Stanów Zjednoczonych w ramach C-HGB (Common Hypersonic Glide Body) w marcu 2020 dokonała udanego testu nowej broni hipersonicznej. Oficjalnie podała, że zasięg ataku wynosi do tysięcy kilometrów. Stanowił on z kolei program ataku bronią konwencjonalną CPS.

Obecnie Stany Zjednoczone na wystawie w Waszyngtonie poruszyły temat zwalczania pocisków wroga za pomocą laserów. W ramach zaś Vintage Racer zaprezentowali system Loitering Weapon System. Przypomina u swych założeń broń kasetową, bo zawiera drobne pociski zgrupowane w moduły. Takie rozwiązania już lotnictwo Stanów Zjednoczonych wykorzystuje do zwalczania jednym pociskiem całej dywizji pancernej wojska. Tym razem jednak mowa o pociskach poruszających się z prędkościami hipersonicznymi, to jest powyżej tysiąca sześćset pięćdziesięciu metrów na sekundę. Dla porównania pocisk z AK-47 porusza się z prędkością siedemset piętnastu metrów na sekundę, a rakieta Patriot PAC-1 dziewięćset dwadzieścia cztery metry na sekundę. Razem wprowadzanie broni hipersonicznej do opinii publicznej wskazuje na demonstrację siły, lub ostrzeżenia odnośnie szykowania się do starcia.

Jacek Skrzypacz

Źródło: Jacek Skrzypacz

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną