Tydzień Biblijny z aborcją w tle? Lawina komentarzy na Twitterze

Czy można pogodzić proabrcyjne poglądy z zaangażowaniem w Tydzień Biblijny? Jak się okazuje, niektórzy nie mają z tym problemu. Jednym z gości czytających online Pismo Święte w ramach Tygodnia Biblijnego 2020 ma być aktorka Katarzyna Zielińska. Na plakatach reklamujących akcję organizowaną przez Parafię pw. św. Antoniego z Padwy w Warszawie widnieje m.in. wizerunek celebrytki.
Wielu internautów zwróciło uwagę, że kłóci się to z wcześniejszym agitowaniem przez aktorkę na rzecz zabijania nienarodzonych dzieci.
- Tydzień Biblijny. Lekko proaborcyjny. Czy Katarzyna Zielińska, która poczyta nam Biblię, to ta Katarzyna Zielińska, która protestuje przeciwko ochronie życia od poczęcia? Ręce opadają. Organizatorzy mieli prawo nie wiedzieć. Ale Pani Katarzyno... – skomentowała sprawę na Twitterze Weronika Kostrzewa, szefowa publicystyki Radia Plus. Dziennikarka zauważyła, że Zielińska publicznie sprzeciwiała się projektowi Zatrzymaj Aborcję, co wyraziła, umieszczając w internecie swoje zdjęcie z symbolem Strajku Kobiet wymalowanym na policzku.
Pod wpisem szefowej publicystyki Radia Plus pojawiła się lawina komentarzy. Część internautów skupiła się na większej krytyce pod adresem organizatorów wydarzenia, którzy, zapewne przez niedopatrzenie, promują osoby sprzeciwiające się nauce Kościoła.
- Organizatorzy powinni sprawdzać kogo promują. Nie róbmy z katolików ludzi bezmyślnych czy naiwniaków – napisał w komentarzu Krzysztof Bosak, kandydat Konfederacji na prezydenta.
- To jest dopiero symetryzm – skwitował Marcin Makowski, dziennikarz „Do Rzeczy” i Wirtualnej Polski.
Część komentujących zwróciła uwagę, że czytania Pisma Świętego Zielińska może postrzegać jako jedną z ról do odegrania.
- Bez przesady. Organizatorzy są bardziej odpowiedzialni za tę wpadkę niż pana Kasia, która jako aktorka przyjmuje różne role... - oceniła jeden z internautek.
- Za czytanie może jest honorarium? Jak to było? "Ja Wam wszystko wyśpiewam"? - czytamy w komentarzach.
Część użytkowników Twittera przypomniała, że to nie pierwszy raz, kiedy w wydarzeniu organizowanym przez Kościół lansują się osoby mające z nim niewiele wspólnego.
- Podobny dysonans odczuwam podczas np. dni papieskich. Na koncertach śpiewają artyści którzy sprzeciwiają się nauce KK. To niestety utwierdza niektórych w grzechach - zauważa jeden z komentujących.
PZ/Twitter
Źródło: Twitter