Ks. Isakowicz-Zaleski: "Jeżeli komunia św. i woda święcona roznoszą zarazki, to co ze składką?"

W północnych Włoszech w mieście Pawia prokuratura zbada sprawę 88-letniego księdza, który mimo zakazu władz odprawił niedzielną Mszę św. Ksiądz odprawił ją dla 8 osób. Karabinierom, którzy zgłosili sprawę do prokuratury, tłumaczył, że nic nie wiedział o zakazie, bo informacja na ten temat była rozsyłana przez kurię e-mailem, a on nie ma poczty elektronicznej.

W Polsce jeszcze nie doszło do zakazu odprawiania niedzielnych Mszy św., ale już przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki odradza przyjmowania Komunii św., bądź przyjmowanie Komunii na rękę oraz zaleca ostrożność w stosowaniu wody święconej. Pojawiają się też inicjatywy, aby nie przekazywać sobie znaku pokoju przez podanie ręki (skądinąd słuszne, bo przepisy kościelne i tak przewidują tutaj tylko skłon głowy).

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski zwrócił jednak uwagę, że skoro jest taka troska o ludzi, to może warto zrezygnować z chodzenia z tacą: "Jeżeli komunia św. i woda święcona roznoszą zarazki, to co ze składką? Przecież na pieniądzach jest więcej wirusów, także tych zagrażających duszy".